Witam wszystkich. Na razie nic u mnie jeszcze nie stwierdzono, ale trochę panikuję na zapas. Od jakichś 2 miesięcy odczuwam mrowienie/pieczenie obu rąk w okolicach nadgarstków i dłoni (palce są ok). Nie jest to stałe uczucie. Objawy pojawiają się w kilkanaście minut po zajęciu miejsca przed komputerem i znikają/słabną bardzo szybko, gdy wstaję i zaczynam chodzić. Na chłopski rozum wygląda to jak problemy związane z pracą przed komputerem.
Tym bardziej, że na ostatnim urlopie przez 2 tygodnie nie miałem ich prawie w ogóle, poza chwilami gdy zachodziłem do kafejki internetowej. Niestety, a może raczej dobrze rezonans kręgosłupa szyjnego wyszedł idealnie (mimo zwężenia przestrzeni międzykręgowej (C6-C7) w prześwietleniu) i pani neurolog szuka dalej; wygląda na to, że wykluczyła już kręgosłup i problemy z cieśnią nadgarstka, "bo objawy są takie niespecyficzne i nic nie dzieje się z moimi palcami". Teraz czeka mnie rezonans głowy i moja wyobraźnia zaczyna pracować na zdwojonych obrotach.
Jako, że mrowienie jest jednym z objawów SM, chciałbym zapytać, jak ono właściwie wygląda w przypadku tej choroby. Czy może być tak jak u mnie. Czy też to uczucie stałe i to czy stanę na rękach, pójdę na spacer lub położę się w wygodnej pozycji, nie powinno mieć wpływu na zniknięcie objawów?
Z góry dziękuję za pomoc,
Andrzej
Mrowienie
Moderator: Beata:)
Ja przez całą historię swojej choroby w głównej mierze dolegało mi mrowienie- uczucie chodzących mrówek. Przyznam że nie jest to bardzo komfortowe. Któregoś dnia wstałem rano i mrowienie zaczynało się od palców u nóg - z każdym dniem przybywało o jakiś kawałek ciała. Po 3 dniach mrowienie miałem od brzucha w dół, 3 palce u lewej ręki i już powoli plecy i wtedy trafiłem do szpitala gdzie kilka dni potem zdiagnozowano u mnie SM. Miałem także bardzo dużo problemy z potrzebami fizjologicznymi przy tym mrowieniu , nie odczuwałem żadnej potrzeby, podobnie jak z uczuciem głodu.
W twoim przypadku tak bardzo aż bym nie panikował, może porostu ogranicz pracę przy komputerze o ile jest to możliwe. Więcej ruchu na świeżym powietrzu i odpoczynku.
W twoim przypadku tak bardzo aż bym nie panikował, może porostu ogranicz pracę przy komputerze o ile jest to możliwe. Więcej ruchu na świeżym powietrzu i odpoczynku.
Popieram to co powiedział Bziomek, z tym mrowieniem nie jest hop jak już się zacznie to raczej nie mija, więc pocieszające jest to, iż przyczyna nie leży zapewne w SM. Ja miałam tak z całym ciałem jakieś 1,5 roku, niby minęło. Pozostawiając uczucie ściśniętych nadgarstków i przewrażliwionych uszu ( i to drugie jest bardzo uciążliwe, ponieważ zdrowy człowiek nie czuje swoich uszu, ba nawet nie zastanawia się gdzie są położone )
Pozdrawiam i głowa do góry,( może ogranicz komputer, a przede wszystkim nie myśl o tym mrowieniu gdy do niego zasiadasz ) .
Pozdrawiam i głowa do góry,( może ogranicz komputer, a przede wszystkim nie myśl o tym mrowieniu gdy do niego zasiadasz ) .
Ja się nie skarżę na swój los,
Potulna jestem jak baranek...
Potulna jestem jak baranek...
Kasiejko,pewnikiem masz rację,ale bywa że pozycja ciała przy pracy,komputer
jak i objaw choroby np.cieśni nadgarstka...dywagacje ostawmy medykom.
Bziomku ,jeśli nadal miewasz te dolegliwości wykonaj sobie RTG odcinka szyjnego
na początek wystarczy i z kliszą uderz we wrota gabinetu ortopedy
powodzenia
jak i objaw choroby np.cieśni nadgarstka...dywagacje ostawmy medykom.
Bziomku ,jeśli nadal miewasz te dolegliwości wykonaj sobie RTG odcinka szyjnego
na początek wystarczy i z kliszą uderz we wrota gabinetu ortopedy
powodzenia
co w duszy,to i w oczach
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 253 gości