Solu-Medrol
Moderator: Beata:)
Ludziki, powiedzcie mi, proszę, jak wygląda pobyt w szpitalu podczas podawania Solu Medrolu? jak wygląda normalny dzień w takim przypadku? być może załapię się na to [jeśli metypred nie pomoże] i po prostu chciałabym wiedzieć czego mogę się spodziewać.
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
Waldziu pisze:Anula nuda nuda i jeszcze raz nuda Choć w TWoim przypadku ciężko mi to sobie wyobrazić
A poważnie to ja dostawałem solu przed południem i trwało to minimum 3 h, potem wolne Bać się nie ma czego.
nuda powiadasz? hm... 3h najkrócej to coś podają? i ja mam tyle wysiedzieć? o matko! ale podoba mi się ten czas wolny dam radę uciekać do domu? mam niedaleko - jakies 15 min z buta;)
i trzymam Cię za słowo, że nie ma się czego bać.
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
Potwierdzam w calej rozciągłości to, co napisał Waldzio. Moze spróbuj sobie załatwic podawanie ambulatoryjnie, jesli jestes wystarczajaco mobilna. Dwie godziny wlewu i z glowy. W szpitalu podlaczali mi kroplowke przed 6ta rano, sciekala 3 godz z okladem, w miedzyczasie sniadanie, a potem obchod, kolene 2 posilki i tak przez 5 dni. Ja mialam o tyle atrakcyjnie, ze lezalam w Akademii i w kolko badali mnie studenci. Pzdr
ja ostatnio mialam malo atrakcyjnie ,zamiast na neurologie dostalam skierowanie no okulistyke bo mialam PZNW ,ale lekarze orzekli ze to niedorzeczne w moim przypatku ,bo bylam juz zdiagnozowana ,najpierw mosialam czekac 3 godz zeby odrynator laskawie zechcial mnie przyjac ,a potem codziennie kroploweczka przez3,5 godziny ,z wyjatkiem ostatniej ,bo jakas pielegniarka tak podlaczyla ze zleciala w 20 min ,gdzie dostalam szoku i ona ze strachu rowniez .sniadanie ,kroplowka ,obiad ,kolacja i nic wiecej ,lezalam sama na salui to i nie bylo z kim pogadac ,nawed nie mialam obchodu ,bo wzieli mnie na swoj oddzial z laski ,no raz jeden jakis doktorek zbadal mi wzrok .okropne nudy ....
Aniu zgadzam się i potwierdzam poprzedników "spoko loko" odpoczywasz w całej rozciągłości, jesteś w lepszej sytuacji bo jesteś kobietą, a kobiet jest mniej alkocholików, więc będziesz miała z kim pogadac na sali jak sie uda, ja miałem pod tym względem koszmar. Ale nie o tym pytanie dwie godz. leżenia a później czas wolny.
Bob budowniczy zawsze da rade.
dzięki za oświecenie mnie. przynajmniej teraz wiem co i jak. i jeśli Pani dr będzie jednak chciała położyć mnie w szpitalu, to nie będę robiła dużych, lekko przerażonych oczu
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
ewa m pisze:ania.m pisze:dzięki za oświecenie mnie. przynajmniej teraz wiem co i jak. i jeśli Pani dr będzie jednak chciała położyć mnie w szpitalu, to nie będę robiła dużych, lekko przerażonych oczu
Aniu , jakby co to daj znać. ( 28 wylatuję...)ale chociaż jakiegoś smska....
oczywiście, że dam znać, gdyby coś się działo. wtedy też musiałbym sobie wszystko ładnie poukładać żeby nie kolidowało z wypadem do Wawy [jeśli takowy dojdzie do skutku]
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl
http://aktiv-med.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 247 gości