Witam po długiej nieobecności...
od razu przepraszam, jeżeli się powtarzam z tematem...ale takie pytanie: czy mgła w oku moze oznaczć rzut? do tego jeszcze przy mruganiu uczucie szczypania...
Dziękuję z góry za odp.
Mgła w oku
Moderator: Beata:)
Mgła w oku
Ostatnio zmieniony 2011-08-15, 18:47 przez monik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 2011-08-15, 16:23
- Lokalizacja: Zielona Gora
ja właśnie 29 sierpnia wybieram się do okulisty bo bardzo często zdarza mi się coś w rodzaju mgły w oku... nie trwa to długo, jedno oko raz lewe raz prawe nie ma reguły robi się zamglone wtedy mam odruch aby potrzeć oko to może zniknie i tak po jakimś czasie znika... czasami godzina, czasami 15 min i po kłopocie, czasami też takie czarne kropeczki przelatują ale wszystko samoistnie znika... i nie trwa długo więc nie wiążę tego z SM... chociaż któż to wie dlatego zwlekałam z wizytą u okulisty ale kto o mnie zadba jak nie ja sama
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...
ja też miałam PZNW w 2008 roku i wtedy także postawiono diagnozę SM...
od tamtego czasu miałam tylko przez chwilę podwójne widzenie w 2009, które samo ustąpiło i lekarz nie potraktował tego jako rzut, czasami spastyka dochodzi ale też mija, staram się chodzić na basen i pływać wtedy jest mi łatwiej z mięśniami...
mgła jest, mroczki również ale ja chyba już mam dosyć lekarzy i bardzoooo niechętnie chodzę... teraz to w sumie znajoma z pracy mnie zarejestrowała z własnej inicjatywy abym się przebadała więc idę ale nie wiążę tych zamgleń i mroczków z SM... może i jestem naiwna ale wolę myśleć, że to nie ma nic wspólnego wtedy łatwiej się żyje...
od tamtego czasu miałam tylko przez chwilę podwójne widzenie w 2009, które samo ustąpiło i lekarz nie potraktował tego jako rzut, czasami spastyka dochodzi ale też mija, staram się chodzić na basen i pływać wtedy jest mi łatwiej z mięśniami...
mgła jest, mroczki również ale ja chyba już mam dosyć lekarzy i bardzoooo niechętnie chodzę... teraz to w sumie znajoma z pracy mnie zarejestrowała z własnej inicjatywy abym się przebadała więc idę ale nie wiążę tych zamgleń i mroczków z SM... może i jestem naiwna ale wolę myśleć, że to nie ma nic wspólnego wtedy łatwiej się żyje...
...bo trzeba się śmiać, wariata grać, szczęśliwym być i z życia drwić...
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Witam....to chyba dość dawno poruszany temat,ale jest w nim coś co mnie dotyczy,więc się wypowiem....czarne mroczki w oczach miałam rok temu-okazało się że mam zapalenie ciała rzęskowego w oczach,albo inaczej mówiąc wysięk w ciele szklistym...okuliści stwierdzili że przyczyna może leżeć w sm,że tak się zdarza...a neurolodzy mówią że raczej nie ma to związku....dostałam wtedy solumedrol, częściowo minęło choć męczyłam się przez długi czas z kropelkami...
Po jakimś czasie znów zaczął się problem-zamglenia przy zmianie kierunku patrzenia-okulista stwierdził,że to pewnie osłabienie mięśni gałki ocznej,stanów zapalnych nie ma-to było jakoś w październiku....zamglenia nie minęły a wręcz się nasiliły,do tego doszły światła,które strasznie raziły no i....budzę się ostatnio z bólem oka-strasznym,nie mogę otworzyć powieki bo coś kłuje...myślałm że to PZNW a okazało się że to ciąg dalszy zapalenia ciała rzęskowego a w prawym oku zrobił się jakiś zrost...i znów powiedzino mi że może się tak zdarzyć przy sm....
W związku z tym pytam was kochani...czy mieliście kiedyś coś takiego???czy rzeczywiście może się tak dziać przy sm???
pozdrawiam i dzięki z góry za pomoć
Po jakimś czasie znów zaczął się problem-zamglenia przy zmianie kierunku patrzenia-okulista stwierdził,że to pewnie osłabienie mięśni gałki ocznej,stanów zapalnych nie ma-to było jakoś w październiku....zamglenia nie minęły a wręcz się nasiliły,do tego doszły światła,które strasznie raziły no i....budzę się ostatnio z bólem oka-strasznym,nie mogę otworzyć powieki bo coś kłuje...myślałm że to PZNW a okazało się że to ciąg dalszy zapalenia ciała rzęskowego a w prawym oku zrobił się jakiś zrost...i znów powiedzino mi że może się tak zdarzyć przy sm....
W związku z tym pytam was kochani...czy mieliście kiedyś coś takiego???czy rzeczywiście może się tak dziać przy sm???
pozdrawiam i dzięki z góry za pomoć
WALCZ CAŁY CZAS....A KIEDY SIę POTYKASZ WSTAń I PRÓBUJ JESZCZE RAZ.....
Czesc, ja mam objawy dokladnie takie jak opisuje Malina. Neurolog stwierdzil, ze to nie zwiazane z SM i wyslal mnie do okulisty (jeszcze do niego nie dotarlam) ale cos mi tu nie gra bo widze, ze nie jestem pierwszym SMowcem z takimi problemami. Takze ja swoim skromnym zdaniem w moim przypadku wiaze to z sm.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości