Jak to "i tylko tyle ?"
A to, że się w ogóle wezmę do jakiejś roboty to mało ? Jestem dumny już z samego mocnego postanowienia (wzięcia się)
Poranne czy też nocne gadki kawowe
Moderator: Beata:)
A ja dziś nie wytrzymałam i zjadałam takiego pysznego z nadzieniem różnym, polanym lukrem i okraszonym pomarańczową skórką - pączusia....
Moja Karola 2, a mężulo.....8.... i było mu mało.
Fakt, Renia mogłaby sypnąć faworkami vel chruścikami, by osłodzić chwile.
A dla kolegi Zibiego mam pączusia.
[img][img]http://wt08.wrzuc.to/obrazek/k9POd9v/02_-_T_usty_czwartek11.gif[/img][/img]
Moja Karola 2, a mężulo.....8.... i było mu mało.
Fakt, Renia mogłaby sypnąć faworkami vel chruścikami, by osłodzić chwile.
A dla kolegi Zibiego mam pączusia.
[img][img]http://wt08.wrzuc.to/obrazek/k9POd9v/02_-_T_usty_czwartek11.gif[/img][/img]
homag pisze:zawsze Cię puszczam pierwszego
Dobra, dobra - jak Pawlak Kargula przez pole minowe ?
homag pisze:A co do Twojej wczorajszej propozycji o stawianiu wszystkim, to było na serio.?
Oczywiście - panom po browarku zawsze a paniom oczy w słup okresowo (sorry, ale znów dopada mnie gorączka )
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI
ZIBI
niusiek84 pisze:A ja czekam i czekam, Renia miała faworki robić... jakieś słuchy mnie tam kiedyś doszły
Elu kochana, wiedziałam, że mi pomożesz i przytachasz co nieco, ja nie robiłam ani pączków ani wel faworków, tylko ciasto milky wey.
Męża nima i kto by zjadł ?
Aniu, Twój dał radę 8 szt. więc łasuch, ciut nie mój.
Kawy tak bym ....ale poczekam, bo jak ktoś zrobi, lepiej smakuje
Zibi możesz być pierwszy
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 671 gości