Dzień dobry.
Przepraszam,że pisze kolejnego posta pod swoim...ale nikt nie pisze a ja muszę się wygadać
![n :(](./images/smilies/015.gif)
Jak radzicie sobie z przewlekłym zmęczeniem...odstawiłąm antybiotyk,bo nic kompletnie mi nie pomagał...ponad 3 tygodnie brałam. Zamiast coraz lepiej to coraz gorzej...
Wróciło mega zmęczenie,niesprawność ciała...w tym sensie,że znowu obcinanie paznokci,malowanie, mycie okien,obieranie ziemniaków i chodzenie po schodach stało się mega wyczynem....
![n :(](./images/smilies/015.gif)
18 kwietnia idę do neurologa.
Sprawdziłam sód,potas-dobre wyniki, morfologia- HGB w dolnej granicy więc nieźle,żelazo znacznie poniżej normy-zaczynam brać chela żelazo...
ob tylko 2 więc już dawno takiego nie miałam.
marzę o stanie takim jaki miałam po Metypredzie.Nie chcę go brać na własną rękę,więc wytrzymam jeszcze kilka dni.
Najgorsze jest to,że zaczynam mieć problem z pisaniem na klawiaturze....
![n :(](./images/smilies/015.gif)
Bo o pisaniu odręcznym już kilka dni temu zapomniałam.
Przepraszam...ale musiałam się wypłakać,jak tak dalej będzie to dostanę na głowę
![n :(](./images/smilies/015.gif)
Sabri...co u ciebie?