a więc czas i na mnie - nazywam się Tomek, lat z przymrużeniem oka 21. Nie mam stwierdzonego SM - czekam na RM, ale i tak się obawiam. Dlaczego? Na początku napomknę o tym, że odkąd pamiętam - zawsze byłem chudy (max 60kg przy 180cm, obecnie 55), chorowałem w dzieciństwie (alergia - odczulałem się x lat) no i w 2009 roku zapadało mi się płuco, miałem usuwany górny szczyt lewego, stwierdzono samoistną odmę opłucną (od tamtej pory bolały mnie płuca). Ale nawet to mnie nie uląkło, dalej żyłem szczęśliwy i radosny, choć czasami bolały mnie mięśnie bez powodu, czy to plecy, czy to ręce, czy to barki. Zdana matura, dostanie się na wymarzone AGH iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii klops. Na początku myślałem, że stres - problemy z widzeniem, rozsadzający ból głowy, bóle całego ciała, potliwość. Po 3 miesiącach nie byłem w stanie normalnie funkcjonować, rezygnacja ze studiów. Sytuacja się trochę unormowała, ale nie do końca. Zacząłem także kojarzyć pewne fakty - odkąd sięgałem pamięcią, miałem drganie i skakanie mięśni (od jakiegoś czasu czuję tępy ból w barku, przy czym to NIE boli, tylko .. przeszkadza). Czyli idę sobie drogą śpiewając, a tu mi biceps skacze i za chwile bum, cichutko. Żadnego bólu. Nigdy nie zważałem też na zimne dłonie oraz stopy a także mrowienie. Chciałem to podpiąć pod krążenie, ale - nie palę, nie piję (nawet kawy :O), nic zdziwaczałego także nie robię. Więc o co tu chodzi? Pomijając fakt, że mój rodzinny to konował i nawet Cię nie osłucha, ale np. skierowanie na cokolwiek wypisze bez zbędnego ale, postanowiłem z tego skorzystać i poprosiłem o pełną diagnostykę, bo jak na razie miałem robione tylko usg jamy brzusznej i morfologie (co ciekawe, nigdy nie miałem anemii, a nierzadko moja waga spadała do 50kg, przy czym moja tkanka tłuszczowa prawie nie istnieje).
Wiem, wiem - to nie musi być SM, to może być coś mniejszego, lub gorszego, ew. to może być mój mózg, ale mam znajomego z SM, przy okazji rejestracji dowiedziałem się paru faktów, kilka historii przeczytałem i nawet jeśli nie miałbym SM - i tak z wami zostanę.
Czołem kamraci
Moderator: Beata:)
- aisza
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2008-08-09, 20:04 Wiek: 56
- Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
- Kontaktowanie:
Witaj Tomku rówieśniku mojego syna:). Niską wagą nie masz się co przejmować bo syn przy wzroście 180cm też waży jakieś 57kg;). A te objawy to niekoniecznie musi byc SM. Szkoda tylko,że studia przerwałeś . Pozdrawiam Cię serdecznie i zyczę wytrwałości w diagnozowaniu
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...
Cześć Tomek..
To jest dołujące jak do forum dołączają tacy młodzi.
Powtórzę to co zawsze. Spokojnie. Poczytaj sobie forum, a zwłaszcza historie osób mających problemy z diagnozą. Może coś Cię zaciekawi. Wagą się zbytnio nie przejmuj. Mój syn też jest wysoki i wcale nie waży więcej od Ciebie.
Jeszcze raz witam.
To jest dołujące jak do forum dołączają tacy młodzi.
Powtórzę to co zawsze. Spokojnie. Poczytaj sobie forum, a zwłaszcza historie osób mających problemy z diagnozą. Może coś Cię zaciekawi. Wagą się zbytnio nie przejmuj. Mój syn też jest wysoki i wcale nie waży więcej od Ciebie.
Jeszcze raz witam.
Wojtek
Dzięki za miłe słowa. Na studia juz nie wrócę, bo tak czy siak się wypisałem, ale chcę zacząć coś innego od października, byleby zdrowie było, choć czasami psychika gorsza od tego fizycznego poczucia.
Zapomniałem też o czymś napomknąć - już jakiś czas co jakiś czas czuje metaliczny posmak w ustach i nic nie jest tego w stanie zmienić. Włosy mi nie wypadają co prawda (a mam ich masę) ale siwieję!
A co do wagi - to miałem robioną krew na tarczyce i ni huhu, wszystko dobrze.
Zapomniałem też o czymś napomknąć - już jakiś czas co jakiś czas czuje metaliczny posmak w ustach i nic nie jest tego w stanie zmienić. Włosy mi nie wypadają co prawda (a mam ich masę) ale siwieję!
A co do wagi - to miałem robioną krew na tarczyce i ni huhu, wszystko dobrze.
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Twoje objawy nie wydają się być typowe dla SM, myśl pozytywnie, poczekaj na MRI..............przede wszystkim nie rezygnuj z planów na życie, bo to jest najgorsze co można zrobić.
Jakakolwiek choroba często powoduje, że inaczej zaczynamy patrzeć na świat, zaczynamy robić rzeczy, o których jako zdrowi nawet byśmy nie pomyśleli..........
Jakakolwiek choroba często powoduje, że inaczej zaczynamy patrzeć na świat, zaczynamy robić rzeczy, o których jako zdrowi nawet byśmy nie pomyśleli..........
.........jest coś, co Nas łączy.......
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 120 gości