nati_1978 pisze:Ostatnio mówiłam dr W ,że mam znajomych w gorszym stanie niż przed leczeniem bez poprawy...- odpowiedział ,ze najgorsze to przerwać leczenie.
nati_1978 pisze:
Nati świetne wiadomości z Twojego kierunku poprawiają nastrój o wiele bardziej niż leczenie
![;-)](./images/smilies/004.gif)
Tak trzymaj
Mam cichą nadzieję ,że tak jest,że jeszcze zagram na nosie BB i komuś komu należy się utrzeć nosa
![;-)](./images/smilies/004.gif)
Mój objaw L. troszkę jest słabszy ,ale "muzyka" w moich uszach nadal gra
Mam wizytę u dr.W 11.04 zobaczę co znowu mi zaaplikuje. Trochę jego spokojne wręcz lapidarne podejście mnie stresuje -ale skoro są szanse to niech sobie będzie zwięzły i małomówny.
Co prawda stwierdzenia po 10 mieś leczenia w stylu -"a to jednak by wskazywało na boreliozę " są przerażające -jakby sam nie wierzył ,że idziemy w dobrym kierunku.
![:1:](./images/smilies/021.gif)
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..."
![;-)](./images/smilies/004.gif)
"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem"
![Obrazek](http://emotikona.pl/gify/pic/aniolek.gif)