Nogi nie chodzą :(

j.w.

Moderator: Beata:)

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2012-08-23, 10:37

solu biorę zawsze w domu, na wlasny koszt :( bo lepsze to dla mnie niż szpital. Przychodzi pielegniarka i podłącza. Nie dostaję doustnych.

Dziś w nocy był przełom. Udało się w miarę sprawnie w środku nocy wstać, bez obijania i przewracania się.

Jest naprawdę dobrze, choć na paraolimpiadę to się jeszcze nie nadaję. Moze w 2016 tym.

W każdym razie pod domu chodze bez kul, ale ostrożnie. Poza domem z laską.

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2012-08-23, 10:44

quba, cierpliwości,ciesz się z tych niby małych,a jednak wielkich postępów w chodzeniu! Będziesz chodził coraz lepiej,wierzę w to :!: :-)

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2012-08-26, 19:05

dzis ponad 900m po miescie, z niewielką pomocą laski. edss 3,5. psychika ok.

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2012-08-26, 23:19

quba, gratuluję :23: To wspaniale czytać takie radosne nowiny,że jest coraz lepiej :-)

pipi17
Posty: 1
Rejestracja: 2012-08-30, 00:37
Lokalizacja: Katowice

Postautor: pipi17 » 2012-08-30, 00:47

ja mam dopiero początki choroby ale miałam pierwszy rzut, właśnie straciłam czucie w nogach i miałam tak przez jeden dzień, później już potrafiłam wstać ale były problemy z chodzeniem ponieważ schodziłam trochę na boki i gibałam sie ale przeszło ;) miałam robioną punkcje i właśnie miałam podawany przez 5 dni solu medrol w kroplówce i po tych pięciu dniach zaczełam więcej jeść troche mnie to niepokoiło ale na szczęście po tygodniu tak mniej wiecej mi przeszło :)

gosia86
Posty: 25
Rejestracja: 2012-06-03, 12:09
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: gosia86 » 2012-12-01, 20:49

Witam, ostatnio nie sluchaly mnie nogi zwlaszcza lewa...cierpniecia dretwienia do kolan...bol pod kolanekm...jakby ucisk....pobyt w szpitalu Solu-Medrol....jestem 5 dni od podania ostatniej dawki....ale nie widze zbytniej poprawy...jeszcze w czasie brania pojawily sie bole opasujace...i trwaja nadal....Jak sobie przypominam moj pierwszy pobyt w maju...to solu medrol nie dziala tak szybko??? Boje sie, ze te objawy nie znikna...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez gosia86, łącznie zmieniany 1 raz.

Andrzej_wawa
Posty: 177
Rejestracja: 2010-04-27, 16:57
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Andrzej_wawa » 2012-12-03, 08:25

Gosiu, daj trochę czasu, aby Solu-Medrol mógł zadziałać. Zobaczysz, że będzie poprawa :)

Pisałaś wcześniej, że wyjeżdzasz do Iwonicza, do szpitala uzdrowiskowego. Czy nie wydaje Ci się, że może zbyt intensywne ćwiczenia w czasie pobytu spowodowały Twoje problemy ?
Andrzej

gosia86
Posty: 25
Rejestracja: 2012-06-03, 12:09
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: gosia86 » 2012-12-03, 12:51

O, tego nie wzięłam pod uwagę ;-( wszystko możliwe... starałam się oszczędzać...nie ćwiczyłam na siłę...ale rzeczywiście wszystko możliwe.....Ale z drugiej strony, po szpitalu uzdrowiskowym dobrze się czułam..więcej siły i energii miałam...i tak po miesiącu...nastąpiły kłopoty z nogami...;-(
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez gosia86, łącznie zmieniany 1 raz.

agaciszon
Posty: 474
Rejestracja: 2008-11-14, 18:54
Lokalizacja: gdzieś koło Warszawy

Postautor: agaciszon » 2012-12-03, 20:47

Gosiu cierpliwości
w moim przypadku solu działało bardzo różnie. przy pierwszym rzucie po dwóch dniach zaczęły objawy ustępować, przy ostatnim trwało to 1,5 miesiąca, mimo że był to łagodniejszy rzut.
pozdrawiam

gosia86
Posty: 25
Rejestracja: 2012-06-03, 12:09
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: gosia86 » 2012-12-03, 21:15

Tak sie zastanawiam dlaczego pojawily sie u mnie w trakcie brania solu medrol bóle opasujace...niestety pojawily sie i teraz powtórka z rozrywki kłopoty z oddaniem moczu takie jakie były w maju przed zatrzymaniem moczu;-( czy juz zawsze tak będzie;-(

Andrzej_wawa
Posty: 177
Rejestracja: 2010-04-27, 16:57
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Andrzej_wawa » 2012-12-04, 07:59

Gosia,
każdy reaguje inaczej - jeśli okaże się, że masz takie reakcje, to dostaniesz inny lek.
A poza tym być może po tej kuracji przez długi czas nie będziesz potrzebować Solu.
Trzymam kciuki i serdecznie pozdrawiam,
Andrzej

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2012-12-04, 09:06

gosia86 pisze:teraz powtórka z rozrywki kłopoty z oddaniem moczu takie jakie były w maju przed zatrzymaniem moczu;-( czy juz zawsze tak będzie;-(

Gosiu, a bierzesz leki moczopędne? furosemid np.
A na działanie Solu trzeba poczekać, cierpliwości. :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

gosia86
Posty: 25
Rejestracja: 2012-06-03, 12:09
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: gosia86 » 2012-12-05, 13:36

Witam jestem pod opieka poradni urologicznej, pan doktor przepisal mi leki ktore maja za zadanie ulatwic mikcje...i tak nawet bylo dobrze przed szpitalem...ale niestety teraz cos sie pogorszylo...w piatek wizyta u pana doktora zobaczymy co powie...

jola171
Posty: 2
Rejestracja: 2012-11-18, 14:28
Lokalizacja: Gwoździec

rzut

Postautor: jola171 » 2013-01-14, 22:14

Ja mialam rok temu rzut taki, ze nie moglam ruszyc reka i noga prawa, ale po jakims czasie wrocilo przynajmniej tak, ze chodze ciezko, ale sie da, bedzie ok.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez jola171, łącznie zmieniany 1 raz.

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2013-01-20, 15:45

U mnie nie wesoło.
Po sporej poprawie po sterydach, która trwała 4 m-ce mam znów pogorszenie. Laska i ściany i nie wychodzę z domu, bo dalej niż 20 m nie zajdę.
Spastyka wykancza.
Biorę LDN od kilku tyg, powoli zwiekszam dawke, ale nic nie jest lepiej.
Neurolog ste : rudu zakazal.


:-( :-( :-(
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez quba, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Kolejne rzuty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości