anula;), witaj wśród tych co już na nogach i wiesz, czasu lepiej zbyt skrzętnie nie liczyć A urlopik ... nie powiem...bardzo cenny (chociaż przyznam szczerze, że ponieraz Was podglądałam Aleś fajowego futrzaka włożyła do avatara .... mmm cudo
Nadzieję, miłość i radość codziennie uzupełniam wiarą
no a mnie temperaturomierzacz - padł na jesieni, więc teraz ewentualnie palec przez okno wystawiam żeby sprawdzić czy ubrać kozaki czy już sandały. Mogę więc powiedzieć o temperaturze dzisiejszej tylko tyle, że - jeszcze czas na kozaki
(anula zdecydowanie bezpieczniej się czuję przy tym sfochowanym szczeniaczku niż przy żabencji )
Nadzieję, miłość i radość codziennie uzupełniam wiarą