Ciąża
Moderator: Beata:)
kalina16, może i lepiej,że naturalny ja po cc mam same komplikacje, do tego tydzień po porodzie dostałam rzutu i tak z nim chodzę Najważniejsze,że neurolog mówi,że wszystko jest w porządku Mimo tego wszystkiego co się teraz u mnie dzieje bardzo cieszę się,że zdecydowałam się na dziecko bo Nadunia to moje oczko w głowie Powodzenia Kalina i dbaj o siebie i maleństwo
kalina16, ani razu nie przystawiłam jej do piersi.Nie wiem czemu ale od początku nie chciałam,potem wyszły te komplikacje i już wiedziałam,że i tak nie będę jej karmić naturalnie.Poza tym takie wymuszone karmienie chyba i takby jej nie służyło.Codziennie słyszałam jaka to ze mnie wyrodna matka ale miałam to gdzieś.Zawsze opieka rozklada się na 2 osoby,więc mogę sobie przespać co którąś noc bo mąż może małą nakarmić.To teraz najgorszy chyba okres się zacznie-gdzie zrobić cokolwiek już ciężko
Witam serdecznie wszystkie Mamusie...te obecne i te przyszłe:))) i mam takie pytanko.......czy w trakcie przebiegu planowania ciąży szukałyście lekarza ginekologa , który ma jakieś większe doświadczenie z ciężarnymi z SM?...a jeśli tak to może znacie jakiegoś kompetentnego lekarza ginekologa z Krakowa, którego mogłybyście polecić...
z góry dziękuje za pomoc:)
z góry dziękuje za pomoc:)
Nie planowałam ciąż. Wzięłam i zaszłam. Pierwszą prowadził gin, który miał po prostu bardzo dobrą opinię i to nie tylko jako gin od ciąż, od innych przypadłości też. Jak zaszłam w drugą akurat miałam rzut i brałam steryda w zastrzykach. Zwierzyłam się pielęgniarce robiącej zastrzyk, że jestem w ciąży i boję się czy sterydy dziecku nie zaszkodzą... Pielęgniarka to nie neurolog, więc w takich kwestiach się nie wypowiadała, ale poleciła gina, o którym mówiono, że jest bardzo dobry w prowadzeniu trudnych ciąż (albo jakoś tak to ujęła). W każdym razie obaj byli świetni a ciąża przy SMie to naprawdę nie tragedia, wyjątkowo występują rzuty. Więc szukaj po prostu dobrego ginekologa, a jak już będziesz w ciąży to z neurologiem rozmawiaj nt. jak masz rodzić. Przy obu ciążach o tym, że powinnam mieć cc (co nie jest normą w SM, zależy od przypadku) musiał zadecydować neuro. Na piśmie.
dziewczyny trzymajcie się.
z moich doświadczen - 1 poród naturalny skończył sie rzutem, szpital, itd., 2 poród -cc i było OK. teraz 2 szkodniki w domu
obie ciąże i porody pod kontrolą, i ze wskazaniami rozwiązań od neuro, okulisty ( bo u mnie głównie na oczka się rzuca) i ginekologa
1sza ciąża planowana, 2ga poimprezowa
z moich doświadczen - 1 poród naturalny skończył sie rzutem, szpital, itd., 2 poród -cc i było OK. teraz 2 szkodniki w domu
obie ciąże i porody pod kontrolą, i ze wskazaniami rozwiązań od neuro, okulisty ( bo u mnie głównie na oczka się rzuca) i ginekologa
1sza ciąża planowana, 2ga poimprezowa
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway
Witam mamusie obecne i przyszle mam pytanie, czy slyszalyscie kiedykolwiek zeby SM mialo sie przyczynic do problemow z zajsciem w ciaze? staramy sie juz jakis czas bezowocnie niestety, niby wszystko jest w porzadku ale ciazy nie ma, gin kiedys zasugerowal ze przez chorobe organizm chce sie oszczedzac i dlatego nie moge zajsc ;/ pierwsze slysze takie rzeczy szczerze mowiac, tym bardziej ze jak juz przeczytalam (wyzej ) nieplanowane ciaze sie zdarzaja i nie ma z tym problemu. wiec z planowana tym bardziej nie powino byc?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez kafia, łącznie zmieniany 1 raz.
kafia pisze:gin kiedys zasugerowal ze przez chorobe organizm chce sie oszczedzac i dlatego nie moge zajsc ;/
No, z tego, jak to opisujesz, wygląda na to, że gin po prostu nie widząc żadnych powodów, dla których nie mogłabyś zajść w ciążę snuł luźne rozważania Skoro ciąża to okres uspokojenia się choroby, a z badań wynika, że w dłuższej perspektywie czasowej to matki SMki są w lepszej kondycji niż bezdzietne (ach, ta wymuszona rehabilitacja ruchowa ) to chory organizm by się chyba nie bronił.
Więc może, skoro nieplanowane jak widać się zdarzają, a z planowaną masz problem, to może przestań planować, a o przyjemnościach myśl jak jeden amerykański psycholog (będziesz bardzo zainteresowana nazwiskiem, to odkopię, na razie mi się nie chce szukać), który skrót MS rozszyfrował jako more sex. I miał przy tym na myśli seks z ukochaną osobą. Więc nie dla dziecka się kochajcie ino dla zdrowia to i może z tego zdrowe dziecko będzie
Hej!
Dziewczyny, moja córeczka jest już na świecie. Jestem 3 tyg. po porodzie, na razie czuję się dobrze
kafia, myślę że taki pogląd ginekologa jest mylny. My z sm przecież bardziej dbamy o zdrowie...Poszukaj innego ginekologa.
Marta30, moje ciąże prowadzili zwykli ginekolodzy, ale z dobrego szpitala klinicznego, tam też było rozwiązanie.
Dziewczyny, moja córeczka jest już na świecie. Jestem 3 tyg. po porodzie, na razie czuję się dobrze
kafia, myślę że taki pogląd ginekologa jest mylny. My z sm przecież bardziej dbamy o zdrowie...Poszukaj innego ginekologa.
Marta30, moje ciąże prowadzili zwykli ginekolodzy, ale z dobrego szpitala klinicznego, tam też było rozwiązanie.
Carpe diem
Wróć do „Sugerowane tematy....”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości