Wy mnie jeszcze nie znacie, ale ja Was już troszkę tak i zawdzięczam Wam sporo
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Po krótkich wahaniach i namysłach tak też zrobiłam – zaczęłam się cieszyć, korzystać z życia, żyć sobie normalnie , a nawet bardziej niż normalnie bo ze świadomością, że szkoda każdej zmarnowanej chwili na gdybanie i zamartwianie – co ma być to będzie, ale póki jest ok to jest ok.
I było fajnie aż do teraz. Minęło kilka miesięcy, trzeba zrobić sobie dla świętego spokoju kontrolne badania żeby nie było, że lekceważę sobie zdrowie
![;-)](./images/smilies/004.gif)
No i się stało – „Ma pani SM”.
Czas zatem oficjalnie dołączyć do Waszego zacnego grona. Może moje doświadczenia – a zbyt wiele by opisać w tym miejscu je wszystkie – przydadzą się komuś, komuś pomogą, wyjaśnią co nieco, tak jak mi w trudnych momentach Wasze.
Zrobiło się zbyt patetycznie to dopowiem - tak naprawdę przyłączam się do forum bo jest mega pozytywne! Wielokrotnie uśmiałam się do łez czytając co niektóre posty i chcę więcej – tak trzymać!!
![:-D](./images/smilies/002.gif)