Jakub_Rzeszów pisze:Mój poziom po 6 miesiącach łykania 10 000 jm dzień w dzień skoczył do pułapu 126 (przy normie do 80). Powiem szczerze, że trochę się przestraszyłem tych wyników i na pewien okres przestałem brać D3. Trafilem swego czasu na amerykańskie forum MS (niestety adresu nie pamiętam) w którym wypowiadali się ludzie z poziomami rzędu 250-300. Ogólna tendencja była do utrzymywania sie na poziomie min. 150.
Tak więc ja łykam dalej. Oczywiście w połączeniu z K2 i magnezem. Z własnego doświadczenia napiszę tylko, że przy poziomie 126 nie miałem żadnych skutków ubocznych...
a jednoske sprawdzał???
w ameryce usa jest inna, nasz wynik mnoży się razy 2.5 i wychodzi amerykańska