Witaj Reniu - w niedzielę ma być ponad 30 gradusów
Wiem Zbyszku ale wtedy poczytam sobie Twój wierszyk i jakoś przetrwam. We środę zjedzie do mnie ferajna ze Szkocji, trochę wiatru do chałupy wniosą Witajcie.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
anula;) pisze:Koło 5 rano była u nas tak niesamowita mgła,że końca parapetu nie widziałam..brrrr ...A teraz...duchota już o 8 rano
Klimat rzeczywiście mamy dziwny... u mnie mgła, a kilka kilometrów dalej syn z klimą jechał bo mówił że ukrop...wróć...słońce się przebija zza chmur...trza się za jaką robotę brać póki jeszcze można...