lilianka pisze:U mnie wszystkie zastrzyki przez 1,5 roku były masakrą, zawsze gorączka i delirka podobno to ewenement
Bardzo źle wspominam to leczenie...ilości ibupromów wtedy przeze mnie jedzonych były wstrząsające.
To jakieś bajki nam opowiadają z tymi skutkami ubocznymi bo ja też jestem w takim wypadku ewenementem i po 4 latach dalej odczuwam mniejsze lub większe skutki uboczne po zrobieniu zastrzyku...