Udzielamy sobie rad ,niekoniecznie związanych z chorobą
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 487
- Rejestracja: 2008-06-01, 13:01
- Lokalizacja: Frankfurt am main
dobra jesteś.Ja wczoraj się złamałam.Pierwszy raz w tym roku smażyłam placki ziemniaczane z młodych ziemniaków, dla moich facetów miały być i się złamałam,zjadłam jednego.Mówię wam po tej zieleninie niebo w gębie.Mam nadzieję,że to nie koniec diety.Muszę sie trzymać,muszę,bp chce chodzić,ruszać się,iść na basen.Co ja gadam ,jak mantra ,mamroczę pod nosem i mamroczę.
Wiesia żyj w zgodzie z sm
krzyn ja już dawno nie ucieram ziemniaków ręcznie.Teraz to goniłabym je po kuchni,bo wypadają mi z dłoni.Włączam sokowirówkę i przepuszczam ziemniaczki obrane,pokrojone ,wypłukane.Sok osobno,potem go wlewam do utartej odwirowanej masy ziemniaczanej,czasami wpadają takie malutkie plasterki,ale moi to lubią i nie muszę wybierać.Praca tylko przy obieraniu,mieszaniu i smażeniu.Smacznego
Wiesia żyj w zgodzie z sm
Odnalazłam ten temat i postanowiłam go odświeżyć. Mam do Was pytanie dotyczące kwiatów w domu. Bardzo lubię wszystkie rośliny w doniczkach, a szczególnie te pnące. Miesiąc temu kupiłam dwa egzemplarze fikusa pumili (drobne listki, płożące lub pnące). Ale nie chce coś mi rosnąć, coraz bardziej gubi listki i żółknie. Jeszcze trochę, a mało co zostanie. Dbam o niego, codziennie zraszam, pilnuję żeby nie maił za sucho, ani za mokro i nić. Listki dalej żółkną i opadają. A tak ładnie się zapowiadał. Szkoda.
Wiesia pisze:aura,udało sie schudnąć?Ja będę ważyła sie w poniedziałek w szpitalu na wadze elektronicznej.Coś mi sie zdaje,że znowu jest więcej ,a nie mniej po króliczym jedzonku.już marzę o czymś innym jak zielenina.
Trzymam wagę tzn hm raz + (ciacha i ...) raz - (zero słodyczy )
Ale dawno tu nie zaglądałam jak ten czas leci
Głównym źródłem cierpienia są wspomnienia. - Sigmund Frend
Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 128 gości