Dzisiaj

[blanka]

.chyba zejdę

- nie sądzę ,wychorujesz się i bedzie ok. Rum i Janek Reniu - rum rozgrzewa ,Janek wiadomo -donosi rum .A tak na powaznie ,to pod pierzynkę ,leków Ci potrzeba ,bo goraczkę masz , herbatka taka jak Ci podano tam .I grzecznie zdrowiejemy

Malinia- spróbuj Citopepsin , podobno wzmaga apetyt

Moje plany ? Uczłowieczyć się. Na 15 .30 mam fryzjera ,potem skubanko .Taaaa..a w miedzyczasie ? Coś tam może się znajdzie . Trzeba poszukać

Narazie wsjo . Buziole

[zosiako]

Zośka - daj znać kiedy mam na Ciebie czekać

a jak się na odludziu mieszka to człek głupieje i myśli coby się z deską do prasowania przyjaźnić ale wystarczy na forum napisać i już na właściwe tory kierują

Malina - jak tam walka z jedzeniem?

Reniu - jakiś świrus panuje, także leki i łóżeczko. zdrówka

[Zibi]

dzisiaj masakra z moim gardłem

Reniu, może po prostu dawno nie miałaś nic ciepłego w ustach

leki i łóżeczko

O to, to. Zwłaszcza łóżeczko

[nemezja]

Gorączka doszła, ból głowy itp...
Ledwie wstałam i ....chyba zejdę

Reniu do łóżeczka pod kołderkę, w kąciku kawowym zostawiłam Ci grzańca. Broń się przed paskudą. Jestem z Tobą

[renia1286]

Reniu, może po prostu dawno nie miałaś nic ciepłego w ustach

Trafiłeś w sedno Zibi, nie pamiętam kiedy to było
Czuję się jak ...nawet nie wiem jak to opisać
Okropieństwo, nogi jak z waty, wszystko boli. Wczoraj sięgłam po antybiotyk u mnie samo nie przejdzie, mowy nie ma.
Trzymajcie się.

[pawel_wlkp]

Wczoraj sięgłam po antybiotyk u mnie samo nie przejdzie, mowy nie ma.

Czyli podobnie jak u mnie. Zawsze próbuję walczyć czym się da, a i tak zawsze kończy się antybiotykiem. Teraz już nie czekam , nie próbuję się leczyć,idę prosto do lekarza po antybiotyk. Pozdrawiam Reniu i szybkiego powrotu do zdrowia życzę

[blanka]

Gdzie to wolne pytam U mnie pralka od rana "chodzi" ,się gotuje ,przesadziłam 2 kwiaty..Myślałam nawet o wyprasowaniu tego co się nie pierze ,ale śladem Zosiako nie przejawiam zbytniej chęci do zaprzyjazniania się z deską .Ale jest piękne słonko i to najważniejsze
Co Robicie jak nic nie Robicie ( w święto znaczy się )

[jaszmurka]

Co Robicie jak nic nie Robicie ( w święto znaczy się )

to samo co Ty Blaniu

[rybka]

Co Robicie jak nic nie Robicie ( w święto znaczy się )

no...upieprzyłam się w gołąbki...ale to już końcówka, pyrkolą sobie powoli a konsumpcja i tak zaczęta , pranie prawie wyschło bo ładnie dziś było, a w temacie to w biedroni zakupiłam wczoraj deskę do prasowania w kwiecistej letniej sukience i tak sobie na nią patrzę (nie żebym chciała prasować, gdzie tam )

[malina :/]

Reniu ZDROWIEJ przesyłam gorący uścisk zdrowia

Dziękuję Dziewczyny za troskę co do jedzenia dalej mam problem ale waga stoi więc chyba będzie dobrze
cudowny długi weekend bez pracy spędziłam jak to ja intensywnie i okazuje się, że alkohol mi nie szkodzi hehe teraz odpoczynek 2 nocki i wylot do Anglii - URLOP zbliża się ogromnymi krokami

[zosiasamosia]

Co Robicie jak nic nie Robicie

No ja kuchnię maluję, to znaczy zarządzam... kolorami i w związku z tym również zadaję sobie pytanie...

Gdzie to wolne

no...upieprzyłam się w gołąbki...

Ja upieprzyłam się w pierogi, a i szarlotka z lodami pojawiła się dziś na stole
Z deską do prasowania nigdy się nie przyjaźniłam, ale spotykamy się czasem tak zupełnie niezobowiązująco
Jutro do pracy, do szkoły, ale weekend już niedługo , a w kolejce czeka fryzjer i zakup pewnej części garderoby, za którą Zosiek nie przepada , ale szkolna impreza tuż, tuż...

[kolekcjonerka]

Żadne mi tam gołąbki, pierogi i szarlotki... Wczoraj byłam na 85-tych urodzinach mojej babci
Było rodzinnie, uroczyście, posiadówa w restauracji Obiad był roladowo-kluskowy, i tort i ciasta i szaszłyki, barszczyki, krokieciki...
No więc jeszcze nie jadłam śniadania, bo miejsca jakoś mało

[renia1286]

nie próbuję się leczyć,idę prosto do lekarza po antybiotyk. Pozdrawiam Reniu i szybkiego powrotu do zdrowia życzę

Reniu ZDROWIEJ

Bardzo Wam wszystkim dziękuję
Paweł ja też próbuję ale kończy się tak samo, dzisiaj już lepiej , spałam w miarę i wstałam też tak samo, widać antybiotyk robi co trzeba
Moje wolne przechorowane, przekichane ale rosół był
Pozdrawiam serdecznie wszystkich.

[blanka]

Moje wolne przechorowane, przekichane ale rosół był

-czyli Reniu ku dobremu zmierza (zwłaszcza ,że rosół był )

Wczoraj byłam na 85-tych urodzinach mojej babci

-piękny wiek ,zdrówka dla Babci na jak najdłużej

Dziś -mało przyjemne , bardzo przyziemne zajęcie - marchewkę trzeba mi wydobyć z ziemi .Muszę także znalezć na tej mojej wiosce posiadacza ksero ,chętnego mnie wspomóc .Maniek ,pies (prawie) tropiący może się przyda . no i jakos nerw mi siedzi za skórą

Ps .Rybeńko -o gołąbkach w złą chwile napisałaś ,teraz za mną fruwają ,trzeba będzie zrobić (jak sie nie odczepią )

[renia1286]

- marchewkę trzeba mi wydobyć z ziemi

Blanko to u Ciebie ona jeszcze?...u mnie dawno by zamarzła.

Muszę także znalezć na tej mojej wiosce posiadacza ksero ,chętnego mnie wspomóc

Wpadnij do mnie skarbie, nakserujemy, nakopiujemy a ile się przy tym nagadamy to będzie Nasze Mańkowi daj spokój, za daleko na jego nos.
Ps. Gołąbki nawet jestem skłonna zrobić, tylko....