A tak długo mi się udawało nie przeziębiać
![:-/](./images/smilies/005.gif)
Ale, jak widać, co się odwlecze, to nie uciecze. Właśnie pochrypuję sobie, dzisiaj sama do siebie, albo do kotów, a wczoraj mój głęboki (nagle!) głos wzbudzał podziw u znajomych. Na razie bez gorączki, tylko gardło od kilku dni boli, ale w sumie najgorszy ból już minął. No i oko łzawi i całe czerwone.
Czekam na dalszy rozwój sytuacji. Mam nadzieję, że katar mnie ominie, bo to już byłby dramat
Dobrze, że weekend i mogę sobie poleniuchować z czystym sumieniem.