Joanna 28- a jak Twój mąż szkoli kota ? Moje są absolutnie niereformowalne .Każdy z trójki futrzaków ma inny charakter ,inny temperament .Kocura Musia pomijam ,bo to juz prawie matuzalem ,ale przychodzi się głaskać
![:5:](./images/smilies/041.gif)
, wiosną -latem jakoś dystans trzyma duży
![:lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
-nie ma żadnego
ciciania ,ogłuchnięty i koniec
![:-D](./images/smilies/002.gif)
.Fela rządzi synusiami ,nawet zdzieli łapą jak potrzeba
![:lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
.Gucio-indywidualista do bólu .Jeżeli przyjdzie sam poocierać się o nogi ,można próbować dalej pomiziać ,nawet czasem na ręce wziąść (tak ze 3 min.wytrzyma
![:-D](./images/smilies/002.gif)
) .Sama mogę go wabić ; nie smakołyku -nie mam Gucia
![:lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
.A Anulak-on jest rozpuszczony do granic możliwości .Miziać ,drapać tulić -zawsze ,no i to taki sygnalizator ,że koty chcą jeść lub mleka
![:-D](./images/smilies/002.gif)
.Nie popuści ,tak będzie za mną chodził , miauczał ,ba nawet na nogawki spodni się wiesza ,że nie ma siły sie nie zorientować
![:-D](./images/smilies/002.gif)
.No i do żarełka pierwszy ,nie ma zmiłuj
![:lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
.I ,co mnie dziwi , słyszałam ,że koty nie patrzą w oczy -Anulak patrzy centralnie ,bez mrugniecia i nadaje coś miaukiem po swojemu
Tak mi się użaliło ,bo Piszecie o swoich futrzakach ,a moje jak od macochy jakiej
Musze tez jakieś foto im strzelić ,ale z tym ciężko
![:1:](./images/smilies/021.gif)