Cześć Baren
Dlaczego aż tyle razy powtarzali Ci tą punkcję? Czy w końcu coś wykazała? Ja miałam punkcję 2x bez znieczulenia jedną udało się zrobić za pierwszym razem ale był zespół popunkcyjny a drugą niestety nie odrazu, bolało ale za to nie miałam zespołu popunkcyjnego Coś za coś Żadna z nich nic nie wykazała, płyn w normie i mnie to zastanawia czy po jakimś czasie zmiany w płynie wyjdą? Czy może jeżeli jest łagodny przebieg to prążków nie ma?
Pozdrawiam
Punkcja - pobranie płynu mózgowo- rdzeniowego
Moderator: Beata:)
Są punkcje i punkcje, ja miałam już pobierany płyn 10 razy, przez 7 ostatnich lat, zależy od tego jak dany lekarz pobiera a nie od chorego, u mnie 9 razy nic nie bolalo, po punkcji wstawalam czasem po 20 minutach a czasem po 2 godzinach, ostatnio miałam pobrana i już czułam że będzie kiepsko bo dziwne uczucie w nodze czułam przy pobieraniu i wstawalam po 5 godz a głowa mało mi nie pekla. Dużo lekarzy mi już mówiło że 24 godzin się już nie leży że tak kiedyś bylo. Że i po 2 godzinach można wstać, mówiło mi tak 2 lekarzy z saszerow i lekarka z miedzylesia, mowili że jak ma głowa boleć to będzie i niewarzne ile się będzie lerzec, jestem tego przykładem, ale są niestety i tacy lekarze starej daty co i 48 godz na płasko by trzymali
Ja punkcję źle wspominam. Trzy wkłucia - z czego dwa nieskuteczne i cholernie bolesne. Dopiero po wezwaniu innej pani doktor trzecie bezbolesne i zakończone powodzeniem. Odleżałem 22h, ale byłem słaby 4-5 dni. Po 4 dniach byłem w stanie wreszcie usiąść - przedtem tylko chodzić, albo leżeć.
Przez 2 miesiące miałem osłabione nogi - pierwszy raz w życiu.
Jakoś po miesiącu zaczęły mi się skurcze w nogach, potem drgania mięśni a w końcu bolesność i naprężenie mięśni ud.
Nie mam pojęcia, czy to efekt punkcji, czy zupełnie przypadkowy zbieg okoliczności i taka a nie inna ewolucja moich dolegliwości. Wydaje mi się, że chyba to drugie, bo zaliczyłem i 5 dni potężnej dekoncentracji i jakieś 2 miesiące osłabienia i męczliwości.
Przed punkcją czułem się nieźle, choć przeszedłem okres mrowień a także sztywnienia i "zatykania" karku...
Ktoś, coś podobnie?
Przez 2 miesiące miałem osłabione nogi - pierwszy raz w życiu.
Jakoś po miesiącu zaczęły mi się skurcze w nogach, potem drgania mięśni a w końcu bolesność i naprężenie mięśni ud.
Nie mam pojęcia, czy to efekt punkcji, czy zupełnie przypadkowy zbieg okoliczności i taka a nie inna ewolucja moich dolegliwości. Wydaje mi się, że chyba to drugie, bo zaliczyłem i 5 dni potężnej dekoncentracji i jakieś 2 miesiące osłabienia i męczliwości.
Przed punkcją czułem się nieźle, choć przeszedłem okres mrowień a także sztywnienia i "zatykania" karku...
Ktoś, coś podobnie?
Damian
Wskaźnik Linka-Tiblinga Index IgG
Witam
Czy ktoś mi może odpowiedzieć na pytanie, czy jeżeli w wynikach badań punkcji białka oligo sa nieobecne, ale za to index IgG wynosi aż 0,139 to potwierdza to podejrzenie o SM czy nie?
W obrazie MRI 13 zmian w obu półkulach, tak na marginesie, neurolodzy maja problem w postawieniu diagnozy, punkcja miała pomóc, ale wyniki są dziwne, przynajmniej dla mnie.
Albuminy w normie, immunoglobulina G w PMR to 6,00 mg/l, czyli poniżej normy.
Proszę o pomoc w interpretacji tych wyników.
Czy ktoś mi może odpowiedzieć na pytanie, czy jeżeli w wynikach badań punkcji białka oligo sa nieobecne, ale za to index IgG wynosi aż 0,139 to potwierdza to podejrzenie o SM czy nie?
W obrazie MRI 13 zmian w obu półkulach, tak na marginesie, neurolodzy maja problem w postawieniu diagnozy, punkcja miała pomóc, ale wyniki są dziwne, przynajmniej dla mnie.
Albuminy w normie, immunoglobulina G w PMR to 6,00 mg/l, czyli poniżej normy.
Proszę o pomoc w interpretacji tych wyników.
Pozdrawiam:)
Babajaga, Z badaniami jest trochę dziwnie. IgG wynoszące ponad 1.0 wskazuje na 100% na SM. Natomiast taki wynik jak masz ty na to nie wskazuje co nie znaczy ze nie masz SM. Interpretacja wyników z wszystkich badań należy do lekarzy i może być z nią problem. Czyli IgG potwierdza, ale nie zaprzecza.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
Witaj Babajaga fajny nick Zgadzam sie zWojtkiem. Interpretacja wynikow nalezy do lekarza. Licza sie tez objawy czyli przebieg kliniczny choroby. Ja np. I nie tylko ja na tym forum mam SM bez prazkow w plynie. Reszta parametrow plynu w normie. Nie wszyscy po prostu je maja. Od lekarza wiem, ze moga one pojawic sie dopiero po jakims czasie, dlaczego moze tak byc? Nie wiem . Pozdrawiam
Joasia
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 2013-05-09, 09:51 Wiek: 50
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
pawel_wlkp,
teraz kryterium diagnostycznym są kryteria McDonalda z 2010 roku oraz kryterium rezonansowe i właściwie odchodzi się już od pobierania płynu mózgowo-rdzeniowego. Chyba, że są duże wątpliwości - w diagnostyce różnicowej...
teraz kryterium diagnostycznym są kryteria McDonalda z 2010 roku oraz kryterium rezonansowe i właściwie odchodzi się już od pobierania płynu mózgowo-rdzeniowego. Chyba, że są duże wątpliwości - w diagnostyce różnicowej...
"Łagodząc ból drugiego człowieka zapominamy o własnym".
(A. Lincoln)
(A. Lincoln)
Wopa pisze:Babajaga, Z badaniami jest trochę dziwnie. IgG wynoszące ponad 1.0 wskazuje na 100% na SM.
Już któryś raz wpisujesz na forum tę informację. Pytałam o to nawet lekarza z czystej ciekawości, niczego takiego nie potwierdził, nie ma też nic o tym w sieci, masz jakieś źródło tego rzekomego 100% wskazania SM?
Katee, bo mam przywidzenia z autopsji. może być tak? nie mam zamiaru robić wykładu z diagnozowania SMu ani uzasadniać który lekarz jest lepszy. niech sobie każdy odpowie. poczytaj sobie wszystko co jest napisane wszędzie to może wymyślisz lepszą diagnozę. życzę powodzenia
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
Wróć do „Badania diagnostyczne w SM”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości