Uszak pisze: Czyli mam się wbijać do jakiegoś zakaźnika? Dzięki, że poświęciłaś czas, żeby mi to wszystko opisać, to ważne.
Nie ma za co dziękować. Rozumiem co przeżywasz, bo z tego co piszesz, to co chwile jesteś bombardowana jakimiś przypuszczeniami : może sm?, może zmiany naczyniowe?, a może borelioza? Niestety - tak w Polsce traktuje się pacjentów. Nie wiem co Ci doradzić, tym bardziej, że ja też nie jestem do końca zdiagnozowana i "ciemna" w temacie. Nie potrafię "odczytać" Twoich wyników, bo u mnie jest napisane:
Borelioza IgG w PMR- tyle a tyle - wynik ujemny
Borelioza IgM w PMR- tyle a tyle - wynik ujemny.
Albuminy i immunoglobuliny też miałam badane i wydaje mi się, że bada się je w innym celu ( pisałam o tym wcześniej). Może ktoś bardziej doświadczony w tym temacie by się wypowiedział, a najlepiej po prostu spytać się lekarza. Niech Ci wytłumaczy, co oznaczają te wyniki. Testy na boreliozę możesz zrobić sobie prywatnie, nie musisz od razu iść do zakaźnika. Pozdrawiam. Trzymaj się dzielnie!