Koty

[homag]

Source of the post Przepraszam, im bardziej chciałam usunąć posta, tym bardziej mi się on dublował, więc lepiej zostawię tak jak jest

Bywa i tak..można przez to sobie dobrze tekst utrwalić

Albert pasuje do młodziana idealnie. Jak czasem sięgnę do zdjęć z dzieciństwa moich kotków, też łapię się na tym, że fajnie byłoby jakby na chwilę znów stały się maluchami.

Source of the post Teraz możemy cytować Poetkę

Mam nadzieję, że cytat będzie aktualny długo jeszcze.

[sylseb]

A tak swoją drogą, to chyba Panowie-Kotowie bardzo lubią odpoczywać podwoziem do góry! Bo u mnie Pirat, kiedyś Gapek, a u Wojtka - Broniu! Dziewczynki tak swoich brzuszków nie pokazują

[homag]

Taa..kociofaceci zdecydowanie wolą pozycję rozwalenia się w trybie wypoczynkowym i wietrzą reszki swojej męskości. A dziewczynki skromniutko, z ogonkiem pod mordką i grzecznie zwinięte w kłębek, a i tak postawią na swoim..
Mój Broniu w sytuacjach "podbramkowych" schodzi z drogi Ineczce, a ona taka kruszynka.

[Ann]

No nieee , to mój Kocio jak dziewczynka - chroni brzuszek, rozwala się tylko pleckami do góry lub ew na boczku, generalnie skromny I ustępliwy. Wolę, że wyjątek potwierdza regułę

[Ann]

Ciężkie to życie...

[sylseb]

Source of the post No nieee , to mój Kocio jak dziewczynka

Cwaniak albo naiwniak, który uważa, że dziewczynki mają lepiej... Choć może u kotowatych tak jest

[zosiasamosia]

Source of the post chyba Panowie-Kotowie bardzo lubią odpoczywać podwoziem do góry!

Może faktycznie panowie, bo Hela nigdy jeszcze tak nie wietrzyła . Zazwyczaj leży w pozycji pół skrętnej czyli np. góra w prawo, dół w lewo

Source of the post patrzcie, kogo to Pirat kocha najbardziej???

Mnie Hela tak ostatnio ukochała , że wskoczyła mi na klatę jak już próbowałam spać, ugniotła, ugniotła, zwinęła się w kłębek i lulu , no ale nijak nie dało się tak spać, więc choć widok był wielce rozczulający , to musiałam gamonia ewakuować

Source of the post A gdzie Ty Zosiu na wczasach była i się nie chwali w odpowiednim miejscu?

Wojtku, u mnie wakacje to monopol ( nie mylić z monopolowym ), dlatego nie wstawiam enty raz tego samego widoku

[sylseb]

Mnie Hela tak ostatnio ukochała , że wskoczyła mi na klatę jak już próbowałam spać, ugniotła, ugniotła, zwinęła się w kłębek i lulu , no ale nijak nie dało się tak spać, więc choć widok był wielce rozczulający , to musiałam gamonia ewakuować

M.in. dlatego mam telefon obok siebie, żeby uwiecznić takie wydarzenia Stąd Pirat-przytulas i Pirat lewitujący

u mnie wakacje to monopol ( nie mylić z monopolowym ), dlatego nie wstawiam enty raz tego samego widoku

Eeeee tam, zawsze nowe spojrzenie... Pod wodą też niby zawsze to samo, a jednak wysyłam.

[homag]

Kocio to przystojniak..charakterny ma pyszczek.

Source of the post to musiałam gamonia ewakuować

A ja głupi zawsze się męczę i rano jak z krzyża zdjęty.

[Ann]

Source of the post A ja głupi zawsze się męczę i rano jak z krzyża zdjęty.

A ja pogryziona I podrapana po nocnych przepychankach

[homag]

No..trzeba było nam zainwestować w rybki i akwarium.

[sylseb]

Source of the post No..trzeba było nam zainwestować w rybki i akwarium.

Nooooo, po prostu super kontakt, wymiana myśli... czuć przywiązanie z obu stron.
I żeby nie było, mieliśmy kiedyś rybki, uwielbiałam kameralne tortury, czyli przystawianie lusterka do bojownika, żeby patrzeć jak się puszy.

BTW, wczoraj była u mnie siostra, która nie przepada za kotami szczególnie tymi narzucającymi się. Natomiast jej córa zawsze chce, żeby Pirat się nią zainteresował, przyszedł na kolana itd. I wczoraj wyglądało to tak, że Śnieżka chodziła naokoło Iwony, ocierała się, dawała się głaskać, wtulała się - biedna siostra nie wykonała żadnego działania w kierunku zachęcenia do tego Śnieżynki, a mała i tak do niej przyszła. Koty to zagadki

[Ann]

Source of the post No..trzeba było nam zainwestować w rybki i akwarium.

Nuuuda, ja do rybek mam podejście jak na obrazku poniżej

Source of the post Koty to zagadki

U mnie to samo - totalny brak zainteresowania przyciąga jak magnes. Może przez to ocieranie próbują oswoić ignoranta?

[zosiasamosia]

Source of the post A ja głupi zawsze się męczę i rano jak z krzyża zdjęty.

My też męczymy co noc, bo to z prawej, a to z lewej, a to się przykryć nie ma jak żeby księżniczki nie obudzić, ale na klacie z kotem nie dało rady spać, bo ja nie poleżę długo w jednej pozycji ( RLS )

Source of the post była u mnie siostra, która nie przepada za kotami

Kiedyś usłyszałam od pewnej pani że "ona nie wyobraża sobie, żeby koty miały jej chodzić po meblach" , ciekawe co by powiedziała jakby widziała, że kot siedzi na stole i np. wylizuje masełko z maselniczki

[Ann]

Życie jak w bajce - za dnia miłość I przytulanie, a nocą walka na kły, pazury I spychanie .
Jak mi ktoś z gości zwraca uwagę, że koty łażą po stole to im odpowiadam, że koty są regularnie szczepione I odrobaczane, a ludzie niekoniecznie, więc na logikę kto stanowi większe zagrożenie?