Koty

Nasze hobby itp.

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-11-20, 21:42

O, właśnie zauważyłam, że się Księżniczka odwróciła... tak to jest jak robi sobie selfi :lol:
Pozdrawiam
SylwiU

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-11-21, 22:03

Gutek, jesteś pięknym młodzieńcem.. :)
Koty to miód dla duszy, mojej w stu procentach..jak ja żyłem tyle swojego życia bez kotów..dobrze, że się skapnąłem w porę i mam już w domu kocich przyjaciół. :)
Wojtek

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-11-22, 05:57

homag pisze:jak ja żyłem tyle swojego życia bez kotów..dobrze, że się skapnąłem w porę i mam już w domu kocich przyjaciół. :)

No właśnie, jak to mogło być. W życiu nie miałam zwierzaka, psów bałam się panicznie... Doszło do tego, że zamieniałam się w kamień, kiedy kotka teściów po mnie spacerowała (złośliwa była, swoją drogą) i to był ten impuls, że chyba coś nie tak jest... I od 2000 roku żyję sobie z czworonożnymi kumplami :)
Pozdrawiam
SylwiU

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-11-24, 19:49

Są szczerzy, nie piją, nie robią awantur, focha mają tylko przez chwilę I zawsze są. Niezmiennie kochani :serce: :serce: :serce:
Anka

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-11-25, 18:42

Taki skojarzenie...
FB_IMG_1574703591555.jpg
Skąd my (wy?) To znsmy....
Pozdrawiam
SylwiU

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-11-25, 19:44

Ann pisze:Source of the post Niezmiennie kochani :serce: :serce: :serce:

I kochają nas bez względu na nasz wygląd, nieciekawy charakter czy totalną głupotę. :serce:
Oszywiście to o sobie.. :rece2:

sylseb pisze:Source of the post Skąd my (wy?) To znsmy....

Być kumplem kota nie jest łatwo..no, nie każdy może nim być.. :)
Wojtek

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-11-25, 20:24

sylseb pisze:Source of the post Skąd my (wy?) To znsmy....

Dlaatego coraz częściej rozważam surowe mięsko, za jednym zamachem zakupy dla wszystkich moich Panów :girlhaha: . A w necie tylko chrupki I żwirek
Anka

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-11-30, 21:28

Mój śliczny sąsiad Albercik :ukłon: . Zdecydowanie urósł I utył od lata, nie chce mu się już aportować piłeczek na korzyść machaj mi wędką a ja na leżąco pomacham łapkami :girlhaha: . To niewyraźne zdjęcie to zagryzanie upolowanej wędki. No I dalej lubi podgryzać ręce, na szczęście leciutko, mój Pucek wkłada dużo więcej serca w gryzienie. No I Albercik jak niektóre dorastające koty zrobił się niewymiarowy - ma za gruby ogon, za krótkie łapki ale też dość grube, jest cięższy od mojego Kocia, czyli ok 5 kg + czyli docelowo dotrze prawdopodobnie do kategorii wagowej mojego Pucka ok 6 kg
Załączniki
IMG_20191130_164016.jpg
IMG_20191130_163808.jpg
Anka

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-12-01, 09:38

Woooo :biggrin: Jaki jestem pięęękny :biggrin: No i jaki fantastyczny myśliwy, w końcu taka wędka to nie byle co!!!!
Pozdrawiam
SylwiU

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-12-01, 11:45

E no, Albercik to facio i ma wypisane na pyszczku - " ja tu rządzę ".. :)
Sześć kg przy dwóch i pół mojej Ineczki, ciężko porównać..za to nie ma miejsca w domu, gdzie by kicia nie wskoczyła. :)


Moja kruszynka

221.jpg


i jej daleki kuzyn

194.jpg
Wojtek

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-12-02, 21:30

Inka Drobinka :girllove: . Moje tyle ważyły we wczesnej młodości :girlhaha: . Za to Bronek - wygląda na kawał kota :bb: :yahoo: . Rzeczywiście jak mój Pucek :wink:
Anka

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-12-03, 05:58

Koty są piękne, mogę ich zdjęcia oglądać zawsze! A Wasze to uznaje już za bliskich znajomych...
Moje dostosowują się do mojego stylu życia, szczególnie Piratek, zawsze do mnie przychodzi, jak sobie poleguję i tak sobie odpoczywamy razem :) A w niedzielę kolejny szok - Księżniczka przy mnie (to szok nr 1), a za moment Śnieżka przychodzi i kładzie się przy niej! I żądnych fuknięć, podgryzań, miauków... Zamieszczę zdjątko, bo dziewczynki mnie jednak zaskakują... A, oczywiście Pirat z drugiej strony, on wypoczynku nie odpuszcza.
Pozdrawiam
SylwiU

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-12-03, 11:30

Taa, Inka faktycznie kruszynka..taka mała kobietka. :wink:
Ann, Broncisław tylko wygląda na bysiora. Dzisiaj rano byłem u weta, bo kaszlał tak nieładnie od kilku dni i po osłuchaniu mu klaty i zmierzeniu temperatury okazało się, że się wziął i koleżka przeziębił. Dzisiaj, jutro i w czwartek antybiotyk i powinno być dobrze. Zważyłem go - całe 3850 gram. Tak chyba w sam raz. A wracając króciutko do wizyty u weta ( oj jak on nie lubi takich imprez ), pomiar temperatury poprzez odbyt, wzbudza w Bronku totalną wściekłość..w pewnym sensie go rozumiem. :biggrin:

sylseb pisze:Source of the post Koty są piękne, mogę ich zdjęcia oglądać zawsze! A Wasze to uznaje już za bliskich znajomych...

Wszystkie koty są cudne i powtórzę po raz enty, - wszystkie zwierzęta.
Mam tak samo oglądając fotki Waszych mruczków..niby obce, a jak swoje.. :)
Sylwia, to musi być balsam dla duszy, taki bliskość i przytulaśność swoich własnych kotków. Niestety tak nie mam..niby lubią głaski, Inka śpi ze mną w nocy, ale do wspólnego relaksu nie udało mi się dojść.

Muszę się pochwalić, bo mój najmłodszy syn ( moja krew :rece2: ) wraz z dziewczyną wzięli kilka dni temu ze schroniska dwa koty ( braci ). Mają około 1,5 roku i są tacy grzeczni, spokojni i przepiękni. Byłem w odwiedzinach w niedzielę i nie mogłem się ich nagłaskać.
Zostali złapani jako maluszki w jakichś terenach, gdzie by nie przeżyli. Byli z mamą i dwójką rodzeństwa. Kotka po sterylizacji chyba została adoptowana, niestety pozostała dwójka maluchów nie przeżyła, a dwaj bracia byli na tyle mocni, że im się udało. Oczywiście koty ze schroniska są wykastrowane i itd, itd, ale takie stany zapalne uszu i oczu, trzeba samemu dobrze wyleczyć. Byli już u weta, leki podane i po tygodniowej kuracji do kontroli. Cieszę się, że jak młodzi gdzieś sobie pojadą, będę mógł do nich jeździć i karmić. Fiodor i Senan - tak się zowią.
Fotki będą..tylko za jakiś czas.
Wojtek

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-12-03, 15:11

Wojtku! Brawo! Brawo! Brawo!
Ty masz rodzinę no :)
Pozdrawiam
SylwiU

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-12-03, 21:21

To się nam powiększy grono znajomych :girllove: , lepsi niż przyjaciele z facebooka :girlhaha: . Dla mnie też już Wasze kociule jak swoje, w końcu "wszystkie dzieci nasze są". A że mają futerka? Każdy ma taką rodzinkę jaką sobie stworzy :girlhaha: . Wojtek, uściski dla dzieciaków, ale w końcu skądś mają dobry przykład :girlhaha: . A Bronka chyba muszę przeprosić za posądzenie o otyłość, ale ujęcie go zaprezentowało imponująco :girlhaha:
Anka


Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości