Koty
Moderator: Beata:)
Koty
Ann, koty Cię otaczają z każdej strony, a to korzystne uczucie dla zmysłów. Alberto wyluzowany, aż miło. Kocurki zazwyczaj odpoczywają brzuchami do góry, a kotki to tak skromniej, jakieś zawinięcie w kłębek, jak to dziewczynki.
Wojtek
Koty
homag pisze:Source of the post Kocurki zazwyczaj odpoczywają brzuchami do góry, a kotki to tak skromniej, jakieś zawinięcie w kłębek, jak to dziewczynki.
Pirat tego najlepszym dowodem, rozkłada się nawet na stole jak pracuję i wystawia podwozie do głaskania. A i tak najlepie jest zmusić pańcię, żeby go przytuliła, dobry w tym jest.
Księżniczka rzeczywiście raczej skromniutka i stanowi kłębuszek, czasem bardziej wyciągnięty, ale racze na boku albo na brzuszku. Natomiast Śnieżka... o tutaj nie ma żadnej zasady
Ale wiecie co, dobrze że są, bo bym sama siedziała. A tak dom żyje!
Pozdrawiam
SylwiU
SylwiU
Koty
sylseb pisze:Source of the post Ale wiecie co, dobrze że są, bo bym sama siedziała. A tak dom żyje!
I wszyscy szczęśliwi.
Lgną do Ciebie Sylwia koteczki, aż miło. U szaraczków constans, czyli niekończąca się miłość trwa, a Księżniczka zaczyna Ci udostępniać swoją przestrzeń.
Pasuje im chyba układ, gdy Pańcia w domu.
Wojtek
Koty
No właśnie mam wrażenie, że im moja obecność odpowiada Przyzwyczaiły się i aż się boję myśleć, jak znowu będę wybywać. Księżniczka (odpukać, odpukać) jakby bardziej przymilna, może wydoroślała
Jestem w szoku, bo jak się kładę, to cała trójka przychodzi, często na łóżko, czasami tylko Księżniczka idzie na skrzynię, ale naprawdę zaczynam już się przyzwyczajać, że na łóżku miejsca coraz mniej. Ale co tam, mam z kim pogadać, przytulić się do futerek, choć w tym zakresie to Pirat bije wszystkich. Tak jak Śnieżka przychodzi do niego, tak on do mnie Co prawda trochę ciężki jest i jak mi się na nogi uwali to super wygodnie nie jest. Za to Śnieżka, lekka, lubi uwalić mi się na klacie i patrzymy sobie w oczy. Zresztą sami wiecie, jak to jest.
Jestem w szoku, bo jak się kładę, to cała trójka przychodzi, często na łóżko, czasami tylko Księżniczka idzie na skrzynię, ale naprawdę zaczynam już się przyzwyczajać, że na łóżku miejsca coraz mniej. Ale co tam, mam z kim pogadać, przytulić się do futerek, choć w tym zakresie to Pirat bije wszystkich. Tak jak Śnieżka przychodzi do niego, tak on do mnie Co prawda trochę ciężki jest i jak mi się na nogi uwali to super wygodnie nie jest. Za to Śnieżka, lekka, lubi uwalić mi się na klacie i patrzymy sobie w oczy. Zresztą sami wiecie, jak to jest.
Pozdrawiam
SylwiU
SylwiU
Koty
sylseb pisze:Source of the post Ale co tam, mam z kim pogadać
I wbrew temu, coby sądził ktoś, kto nie jest kociarzem, jest o czym pogadać
Wojtek
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Koty
Dłuższą chwilę nie było mnie w kocim wątku, ale sporo się u nas wydarzyło. Przedstawiam Wam koty sąsiadki, którymi się opiekujemy. Kot ( rudy ) i kotka. Nie trudno się domyślić jaki jest tego finał.
W ubiegłą niedzielę na świat przyszły 4 kotki. Dałam matce schronienie. Na chwilę obecną nic więcej nie mogę zrobić. Codziennie obserwujemy jak kocięta rosną , a jednocześnie martwimy się co będzie dalej. Wstępnie mam plan znaleźć dobre domki, a kotkę w przyszłości wysterylizować. Po drodze jest jeszcze sąsiadka niczego nieświadoma...
W ubiegłą niedzielę na świat przyszły 4 kotki. Dałam matce schronienie. Na chwilę obecną nic więcej nie mogę zrobić. Codziennie obserwujemy jak kocięta rosną , a jednocześnie martwimy się co będzie dalej. Wstępnie mam plan znaleźć dobre domki, a kotkę w przyszłości wysterylizować. Po drodze jest jeszcze sąsiadka niczego nieświadoma...
.........jest coś, co Nas łączy.......
Koty
zosiasamosia pisze:Source of the post ale sporo się u nas wydarzyło
To prawda
Szacunek dla Ciebie Samosiu, za to co robisz.
Taa, dorosłe piękne, a maluszki śliczności, ale mają mordki Wierzę, że uda Ci się znaleźć domy dla maluchów, jak już będą na tyle duże, by żyć bez mamy. A kotkę bez informowania sąsiadki zabierz do weta. Po dwóch dniach kicia będzie już na tyle mocna, by sobie sama poradzić, a sąsiadka nawet pewnie nie zauważy, że jej nie ma. Wydaję mi się, że kotka to Ciebie traktuje jako opiekunkę, a nie tą kobietę zza płotu. Dzięki Tobie ta czwórka maluchów będzie miała normalne dzieciństwo, a ile jest takich miotów, w których maluchy umierają w cierpieniu. Trwanie ludzi ( często z terenów wiejskich ) w przekonaniu, by koty nie kastrować, to koszmar.
Rudy kocurek nie podobny trochę do Twojego Rudzika?
Wojtek
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Koty
Najbardziej to moją córkę ( ale mnie też chyba lubi ), chodzi za nią krok w krok. Generalnie do tej pory przesiadywały razem w domku, takim dla dzieci, w ogrodzie. Teraz domek jest na wyłączność kotki z dziećmi , mają tam naprawdę komfortowe warunki. Jak tylko przyjdzie czas to sterylizacja. O Rudego też zadbam, choć on teraz rzadziej przychodzi. I tak Wojtku, jest podobny do Rudzika, tyle że tamten miał jeszcze białe skarpetki i krawatkęhomag pisze:Source of the post Wydaję mi się, że kotka to Ciebie traktuje jako opiekunkę,
Wiem , nie mogłam pozwolić żeby im się działa krzywda i marzły lub co gorszego jeszcze..homag pisze:Source of the post a ile jest takich miotów, w których maluchy umierają w cierpieniu.
Jak dotrzeć do nichhomag pisze:Source of the post Trwanie ludzi ( często z terenów wiejskich ) w przekonaniu, by koty nie kastrować, to koszmar.
U mojej sąsiadki od wieków niekontrolowane rozmnażanie kotów , zazwyczaj krótko żyją, nikt o nie nie dba, przywozi następne i tak wkoło...
Cudasylseb pisze:Source of the post Cuda, trzeba przyznać, cuda...
Najświeższe foto z dziś
Rude są mega duże, kolorowy z lewej średni, a ten z prawej na górze miniaturka
.........jest coś, co Nas łączy.......
Koty
Małe cudeńka , duże też cudeńka I jak się sprawiedliwie podzieliły - dwa w mamę I dwa w tatę . Zosiu, trzymam mocno kciuki żeby udało Ci się znaleźć im szczęśliwe domy , a Tobie I Córce wysyłam wyrazy najgłębszego szacunku za to, co robicie . Aż tu u mnie na północy powiało radością I świeżością , po tych przygnębiających ostatnich tygodniach
Anka
Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 189 gości