RPC01-301

Indywidualne leczenie chorego na SM

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
róża
Posty: 1924
Rejestracja: 2010-06-07, 20:08
Lokalizacja: woj.śląskie

RPC01-301

Postautor: róża » 2020-09-04, 17:06

Witajcie to znowu Ja.
Wczoraj miałam kontrolny rezonans byłam 1.30 w rurze bo miałam badany duży obszar miednicę i długą kość (prawie do kolan) a dlatego to tak długo trwało bo aparat nie mógł takiego obszary objąć i trzeba było to robić po kawałku.To był mój czwarty rezonans od grudnia zeszłego roku ale taki jakiś inny pierwszy raz kazano ściągnąć spodnie(zawsze biorę spodnie na gumce żeby nie ściągać) i chciano mnie położyć na brzuchu ale ja twardo że nie wyleżę tak długo i ulegli mogłam leżeć na plecach To jeszcze nic po tym czasie nie mogłam wstać panie mnie ubierały ledwo odprowadziły na krzesło bo kuli nie można i tak siedziałam po kilku minutach jedna z pielęgniarek chciała mi pomóc wyjść na zewnątrz ale moje nogi dalej nic i znowu siad ,przeżyłam koszmar.Jak już jakimś trafem wyprowadziła mnie kobieta po maleńkim kroczku na korytarz to już wiedziałam że przy pomocy koleżanki dam radę bo teraz jest mało pacjentów i jest mnóstwo krzeseł i zawsze można spocząć a proponowanego wózka nie chciałam bo od czego mam nogi one muszą chodzić bo od tego są.
Teraz tylko czekać do 8 października na wizytę u onkologa i zobaczymy co dalej bo na program leczenia sm teraz nie mam szans dopiero jak pokonam raka czyli nigdy.
Pozdrawiam :kiss:
"Zdrowie nie jest wszystkim ale bez zdrowia wszystko jest niczym ...." ks.Jan Twardowski

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

RPC01-301

Postautor: Ann » 2020-09-08, 21:43

Róża, zobacz ile masz w sobie siły przechodząc przez to wszystko, a silny organizm I trochę wiary że będzie dobrze to podstawa. A programów sm jest pełno, ominie Cię ten to znajdzie się inny, może lepszy? Cały czas trzymam za Ciebie kciuki :kiss:
Anka

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

RPC01-301

Postautor: homag » 2020-10-20, 20:55

Różo :firends:
Wojtek

benia68
Posty: 4
Rejestracja: 2018-02-08, 11:44

RPC01-301

Postautor: benia68 » 2020-10-27, 17:29

Kochani na początku listopada mam wyznaczony termin wizyty w ośrodku i badania roczne. Jak to u Was wyglądało? Podejrzewam że pulmonologa nie będzie bo badania na terenie szpitala, reszta jest w ośrodkach prywatnych. Podejrzewam że będę miała 4 wycieczki do ośrodka. Ech...

benia68
Posty: 4
Rejestracja: 2018-02-08, 11:44

RPC01-301

Postautor: benia68 » 2020-10-27, 17:30

Rozyczko myślami jesteśmy z Tobą. :firends:

Awatar użytkownika
róża
Posty: 1924
Rejestracja: 2010-06-07, 20:08
Lokalizacja: woj.śląskie

RPC01-301

Postautor: róża » 2021-01-23, 15:42

Hej!
Długo milczałam pewno osoby które to obserwują pomyślały że mnie już nie ma i dlatego taka cisza a ja nadal walczę a czy to ma jakiś sens tego nie wiem.
Teraz w końcu mam lekarz prowadzącego i znów rezonans bo poprzedni był już stary pani onkolog pobadała ,osłuchała i zleciła jeszcze jakieś badania z krwi i prześwietlenie płuc z przodu i z boku od trony raka teraz czekam na wizytę jest ustalona na 16 luty i zobaczymy co powie pani doktor.Kobieta spoko ale po raz pierwszy się mi zdarzyło mi się że nie zapytałała dlaczego chodzę o kuli i mam na sobie majtki chłonne to dziwne bo wszyscy pytają.No to teraz czekamy mam nadzieję że tym razem czegoś więcej się dowiem.
Jeszcze tylko kilka słów odnośnie SM bo raz pierwszy w życiu a żyje już ładne lata dostałam rzut który zwalił mnie nóg nie mogłam chodzić potrzebowałam opieki a mieszkam sama to bracia musieli przychodzić aby podać mi coś do jedzenia i sikam do majtek chłonnych ten stan trwa przeszło dwa tygodnie - koszmar.
Na początku załatwiłam sobie SOLU MEDROL trzy kroplówki podawała koleżanka ale tym razem ani trochę nie pomogły dalej leżałam jak kłoda potem bo był okres świąteczny trzy dni odpuściłam i wysłałam brata do neurologa żeby dała mi jeszcze METYPREDED w tabletkach i dopiero on mi pomógł ale stosowałam go po swojemu bo gdybym słuchała doktorki to leczyłam by się chyba do lata a przecież nie mam czasu :girlmiotła:
"Zdrowie nie jest wszystkim ale bez zdrowia wszystko jest niczym ...." ks.Jan Twardowski

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

RPC01-301

Postautor: homag » 2021-01-24, 19:34

Różo :firends:
Wojtek

Awatar użytkownika
Wopa
Posty: 627
Rejestracja: 2011-01-09, 11:10
Wiek: 66
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

RPC01-301

Postautor: Wopa » 2021-01-25, 15:55

Różo. Jak znasz swoje SM to możesz się leczyć sama. Ja w ogóle nie chodzę do neurologa chyba że po skierowanie do szpitala na neurologię a Metypred przepisuje mi rodzinna. Natomiast Solumedrol dostaję zawsze w kroplówkach na neurologi. I nie wyobrażam sobie inaczej bo podanie 1000 mg Solumedrolu poza szpitalem może się skończyć np. zapaścią i nie zdążą mnie uratować.
Pilnuj swoich chorób i znając twoje podejście to nie może być źle. Powodzenia
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować

Awatar użytkownika
róża
Posty: 1924
Rejestracja: 2010-06-07, 20:08
Lokalizacja: woj.śląskie

RPC01-301

Postautor: róża » 2021-01-26, 18:02

Koleżanka która podaje m solumedrol 1000mg nie boi się na wypadek zawsze ma zastrzyki które ratują życie :wink:
"Zdrowie nie jest wszystkim ale bez zdrowia wszystko jest niczym ...." ks.Jan Twardowski

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

RPC01-301

Postautor: Ann » 2021-02-02, 22:35

Różo, nikt Cię nie przekreślił, tego jestem pewna. Chociaż forum mocno kuleje, zawsze warto tu zajrzeć I sprawdzić co u Ciebie słychać. Wszyscy rozumieją, że jak dużo dzieje się w życiu to na forum może zabraknąć I czasu I chęci. A jednak masz swój mały fanklub :daćróże: :serce: . Zawsze wierny :yes: .
A czy walka o życie się opłaca? I czy to jest walka? To chyba nasz naturalny instynkt żeby wykorzystać możliwości poprawy bytu. Inaczej świat by nie istniał.
A jeśli chodzi o ten rzut, to nie był czasem jakiś parszywy wirus? Albo reakcja powirusowa? Ja miałam w styczniu jakiś rodzaj grypowca, co na 2-tyg położył mnie do łóżka z totalnym osłabieniem I jadłowstrętem 1-szy raz w życiu :rusian: . Paskudy wywołują teraz coraz dziwniejsze objawy I osłabiają nam najsłabsze organy. Zdrowiej prędko I wzmacniaj się przed wiosną I końcem lockdownu :kiss:
Anka


Wróć do „Leczenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości