Proszę o odpowiedż na temat obajwów
Moderator: Beata:)
re
Nie wypowiadaj sie tez w imieniu innych uzywajac liczby mnogiej.Wiem jestes pewnie juz etatowa forumowiczka i takie komentarze przychodza Ci bezrefleksyjnie.Nie wiem czy cos Ci dolega,zycze Ci zdrowia.Bylem u wielu lekarzy stracilem juz kupe kasy na badania a stan mojego zdrowia sie pogarsza.Myslisz ze to takie latwe?Pojsc do lekarza a on uzyje magicznej rozdzki i powie Ci co z Toba jest.Za kilka miesiecy konczy mi sie swiadczenie rehabilitacyjne i nie wiem co bedzie.Nie mam wujka lekarza czy bogatego ojca ktory pokryje mi wszelkie badania.Nie pisze tego a zadnym wypadku aby ktos sie uzalal,sam nad soba staram sie nie uzalac ale czasami wszystko we mnie puszcza.Sa po prostu chwile w ktorych czlowiek juz nie wierzy..pozostaje mu staczenie w dol
Myślę, że wyraziłam opinię większości odpowiadających, tylko użyłam dosadniejszej formy, żebyś w końcu zrozumiał. Wiem co piszę, bo czekam na diagnozę ponad 10 lat i też byłam u wielu lekarzy. Jesteś żałosny i niewychowany, więc radź sobie sam mądralo..
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
Brak słów, czlowiek nie moze napisac kilku zdan zeby nie znalazl sie ktos taki jak Ty ktory kilkoma zdaniami daje do zrozumienia "spadaj,są ludzie z wiekszymi problemami".Moze i sam ale to nie znaczy ze nie mam prawa zadac kilku pytan.Jakos inni potrafia napisac kilka zdan w innym tonie.Poza tym wcale nie uwazam zebym byl na tym forum jakims intruzem ktory wymysla sobie Bog wie jakie rzeczy.Dokladnie na tym samym forum widzialem osoby ktore pisza o owiele bardziej prozaicznych problemach typu bol palca i przypisuja to do SM.Rozumiem,ze cierpisz i jestes przewrazliwona na punkcie ludzi ktorzy wedlug Ciebie marnuja czas innych.Kazdy jest jednak inny i cierpienie kazdego nalezy mierzyc inna miara.
"Kochana kochana już kończy się wódka nie tyle w butelce co chory na serce ten świat.Nie tyle w butelce co chory na serce złakniony powietrza i naszego serca,serca"...
Jeśli równie agresywnie reagujesz na słowa lekarzy nie dziwne, że nie masz diagnozy i wysłano Cię do psychiatry, tylko dlaczego wyżywasz się na mnie? Może trzeba było nie odstawiać leków? To moja ostatnia wypowiedź w tym temacie- po prostu szkoda słów...
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
irish24, naprawdę niepotrzebnie się denerwujesz i chyba troszkę przesadziłeś:
To było bardzo niegrzeczne i jakieś takie hm..nie na poziomie,trochę mi się kojarzy z podwórkiem.
a_g_n_e_s, z całą pewnością chciała pomóc.Bardzo często (wiem,to z autopsji)trzeba coś usłyszeć,przeczytać wprost by się opamiętać.Jesteś zdenerwowany i pewnie dlatego ,jak sądzę zabrakło w Twojej odpowiedzi szacunku ,tak po prostu,do kobiety.
Jestem pewna ,że nikt ,NIKT na tym forum nie traktuje innego chorego
obojętnie.Nieraz piszemy do siebie:wyluzuj,uspokój się,dasz radę ,nie nakręcaj się i nikt się za to nie obraża.
Za bardzo wziąłeś do siebie niektóre słowa,potrzebny jest dystans ,szczególnie do siebie samego.Tutaj wszyscy mają problemy.Są tez pewnie tacy,na których pytanie w ogóle nie było odpowiedzi. Jesteśmy tylko ludźmi .
Pozdrawiam i życzę pogody ducha oraz rozwiania wszystkich swoich wątpliwości zdrowotnych.
irish24 pisze:Wiem jestes pewnie juz etatowa forumowiczka i takie komentarze przychodza Ci bezrefleksyjnie.Nie wiem czy cos Ci dolega,zycze
To było bardzo niegrzeczne i jakieś takie hm..nie na poziomie,trochę mi się kojarzy z podwórkiem.
a_g_n_e_s, z całą pewnością chciała pomóc.Bardzo często (wiem,to z autopsji)trzeba coś usłyszeć,przeczytać wprost by się opamiętać.Jesteś zdenerwowany i pewnie dlatego ,jak sądzę zabrakło w Twojej odpowiedzi szacunku ,tak po prostu,do kobiety.
Jestem pewna ,że nikt ,NIKT na tym forum nie traktuje innego chorego
obojętnie.Nieraz piszemy do siebie:wyluzuj,uspokój się,dasz radę ,nie nakręcaj się i nikt się za to nie obraża.
irish24 pisze:zeby nie znalazl sie ktos taki jak Ty ktory kilkoma zdaniami daje do zrozumienia "spadaj,są ludzie z wiekszymi problemami".Moze i sam ale to nie zna
Za bardzo wziąłeś do siebie niektóre słowa,potrzebny jest dystans ,szczególnie do siebie samego.Tutaj wszyscy mają problemy.Są tez pewnie tacy,na których pytanie w ogóle nie było odpowiedzi. Jesteśmy tylko ludźmi .
Pozdrawiam i życzę pogody ducha oraz rozwiania wszystkich swoich wątpliwości zdrowotnych.
Na słowa lekarzy najczęściej milcze.Kłopot w tym ze po lekach ktore radzisz mi brac Agnes bardzo zle sie czuje i jeszcz zwiekszaja moja nerwowosc. Dlatego ich nie biore bo wiem ze dolega mi cos innego.Jeśli ktoś kto mnie nie zna,mojej ciaglej walki bolu,samotnosci,bezsilnosci pisze ze się nad sobą uzalam po przeczytaniu kilku moich postow,wycinków niech sie nie dziwi potem ze tak reaguje.Niektore slowa dzialaja po prostu jak plachta na byka.Stad moja nerwowosc za ktorą Agnes przepraszam
"Kochana kochana już kończy się wódka nie tyle w butelce co chory na serce ten świat.Nie tyle w butelce co chory na serce złakniony powietrza i naszego serca,serca"...
re
Czy mial z was ktos trzaski w glowie?Odczuwalne wyladowania elektryczne ktore przechodzily z glowy po kregoslupie jak uderzenie pradu.Wiem brzmi to niewiarygodnie.Ja mecze sie z tymi strasznymi dolegliwosciami,nawet w necie rzadko znajduje sie takie dolegliwosci.Po prostu z dnia na dzien trace sily...bylem u tylu lekarzy,bralem leki ktore mi nie pomagaly a wrecz przeciwnie.Ta sila to napiecie mnie niszczy...mam coraz mniej sil nawet na najprostsze czynnosci,mycie w wannie to dla mnie ogromny wysilek zeby "podniesc" swe cialo..dobra przepraszam za zasmiecanie forum i moje niegrzeczne komentarze...
"Kochana kochana już kończy się wódka nie tyle w butelce co chory na serce ten świat.Nie tyle w butelce co chory na serce złakniony powietrza i naszego serca,serca"...
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
- Lokalizacja: mazowieckie
a ja tam rozumiem Cie irish, kazdy chce wiedziec co sie dzieje a niewiedza czesto frustruje. co do Twoich niegrzecznych postow, agnes tez nie jest bez winy. szczerze jak czytamal tego posta tez odczulam atak w strone irish... ale niewazne.
irish, wczesniej nie wiedzialam ze takie objawy jak trzaski w glowie istnieja wiec nie pomoge niestety. moge jedynie zyczyc powodzenia i wytrwalosci... no i tej cierpliwosci
irish, wczesniej nie wiedzialam ze takie objawy jak trzaski w glowie istnieja wiec nie pomoge niestety. moge jedynie zyczyc powodzenia i wytrwalosci... no i tej cierpliwosci
'Odczuwalne wyladowania elektryczne ktore przechodzily z glowy po kregoslupie jak uderzenie pradu'
A to nie jest przypadkiem to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Objaw_Lhermitte%27a
Jak widzisz, ma rozmaite przyczyny, nie tylko SM.
A to nie jest przypadkiem to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Objaw_Lhermitte%27a
Jak widzisz, ma rozmaite przyczyny, nie tylko SM.
"maria_xx" -nie to inne wyladowanie,wiem o czym mowisz czytalem to wczesniej.Objaw Lhermitte to bardziej uczucie prądów niz wyladowan.dziekuje za odpowiedzi.Zycze wam wszyskim zdrowia i wytrwalosci
"Kochana kochana już kończy się wódka nie tyle w butelce co chory na serce ten świat.Nie tyle w butelce co chory na serce złakniony powietrza i naszego serca,serca"...
irish, a może po prostu zadzwoń na Pogotowie, jeśli nie masz sił i pieniędzy na wizyty u lekarzy, a źle się czujesz. Rozumiem, że jesteś przewrażliwiony po przejściach, ale gdy na każdą propozycję i radę masz argument na "nie", a np. zwykła opinia, że 1 zmiana w MRI o niczym nie przesądza (przy wielu można nie mieć objawów i vice versa) to już prawie teoria spiskowa, nie dziw się mojej reakcji. Nerwy na pewno Ci nie pomogą, ale musisz działać.
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
Agnes zle mnie zrozumialas nie wiem dlaczego...Przeciez pisalem ze NIE PRZEJMUJE sie ta zmiana w rezononasie bo wiem ze to nic takiego...a Ty piszesz ze nie przyjmuje opinii...chyba czytalas tylko ten jeden post.Pisalem o innych objawach ktorych nie moge wytrzymac np.trzaskach w glowie,syczeniach,wyladowaniach..Jest mi slabo ale nie mdleje,to uczucie slabosci czuje w glowie i ciaglej walki z ogromnym napieciem w glowie i ciele.Wiem ze macie inne czasami o wiele bardziej powazne objawy ale ja mam swoje ktorych nie mozna przypasowac do zadnej choroby a na pewno juz nie to schizofrenii stad moja bezradnosc
"Kochana kochana już kończy się wódka nie tyle w butelce co chory na serce ten świat.Nie tyle w butelce co chory na serce złakniony powietrza i naszego serca,serca"...
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 195 gości