Od pewnego czasu coraz więcej doniesień o wpływie zwężenia żył szyjnych odływowych
a SM (MS) CCSVI
tu link z filmikiem - http://www.youtube.com/watch?v=yGFe-3h26Vs
i trochę innych tyczących tego tematu -
http://csvi-ms.net/en/content/introduct ... -sclerosis
http://www.ms-mri.com/index.php
Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.
Moderator: Beata:)
Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez koczi230, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
wyglada to bardzo interesujaco,przyznam...mam zamiar skontaktowac sie z dr.Marianem Simka który w Polsce prowadzi badania dotyczace tej hipotezy( podobno przyjmuje chorych chetnych do programu badawczego) i znalazlam adres do niego na stronie "biegusy" :mariansimka@poczta.onet.pl.Podobno miły człowiek.
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
Byłam u ogólnego, robiłam morfologię, wszystko wychodzi ok. W Klinice w której się leczę, też nie widzą niczego nadzwyczajnego.
A noga pobolewa i puchnie i bardzo źle mie się chodzi. Teraz mniej, jest spuchnięta bo chłodniej i biorę detralex (na krążenie).
Myślę o zrobieniu usg, może coś wykaże....
Echo - serce też w jak najlepszym porządku....
A noga pobolewa i puchnie i bardzo źle mie się chodzi. Teraz mniej, jest spuchnięta bo chłodniej i biorę detralex (na krążenie).
Myślę o zrobieniu usg, może coś wykaże....
Echo - serce też w jak najlepszym porządku....
W kwesti żył - mąż miał w zeszłym roku duże problemy z puchnięciem nóg. Potwornie mu puchły. Było to coś zupełnie nowego dla nas i wręcz przerażającego. USG żył w nogach wyszło OK. Wszystkie inne badania, takie jak morfologia krwi, USG narządów też w porządku. Lekarz zostawił problem do"samorozwiązania". No i przeszło.
Ale teraz sobie myśle, że moe trzeba yło dalej drążyć temat, szukać przyczyny "wyżej". W każdym bądź razie coś musi być na rzeczy i jakiś związek pomiędzy SM a krążeniem pewnie występuje.
Tylko nie wiadomo, czy jest ono po stronie przyczyny czy skutku choroby
Ale teraz sobie myśle, że moe trzeba yło dalej drążyć temat, szukać przyczyny "wyżej". W każdym bądź razie coś musi być na rzeczy i jakiś związek pomiędzy SM a krążeniem pewnie występuje.
Tylko nie wiadomo, czy jest ono po stronie przyczyny czy skutku choroby
koczi dzięki bardzo za wiadomość.... Może skorzystam i napiszę do pana doktora.
Szukam jakieś przyczyny i pomocy. Niby czuje się dobrze, dobra morfologia, a jednak nogi mam jakby tonę warzyły....
karusiap też mi tak powiedziano, że problem sam się może rozwiąże.
Najgorsze, że człowiek sam musi szukać, lekarze nie pokierują.
Szukam jakieś przyczyny i pomocy. Niby czuje się dobrze, dobra morfologia, a jednak nogi mam jakby tonę warzyły....
karusiap też mi tak powiedziano, że problem sam się może rozwiąże.
Najgorsze, że człowiek sam musi szukać, lekarze nie pokierują.
Bo do medyków trza sece mieć w kieszeni,Anulu,wejdż sobie na stronę
www.Biegusy.zgora.pl
tam znajdziesz więcej informacji ,no cóż przy kochanym esemku nawet łyżeczka do harbaty jest czasem nie do udzwignięcia...
3ym się i skrobnij jak pojszło.
www.Biegusy.zgora.pl
tam znajdziesz więcej informacji ,no cóż przy kochanym esemku nawet łyżeczka do harbaty jest czasem nie do udzwignięcia...
3ym się i skrobnij jak pojszło.
co w duszy,to i w oczach
koczi to była moja nieuwaga....
Znam ta stronę stowarzyszenia z Zielonej Góry, Głogów jest oddalony od Z-G niecałe 60km.
Jakoś ten artykuł i informacje przeszły mi koło nosa. Ale najważniejsze, przeczytałam i temat na tyle mnie zainteresował, że wysłałam meila do doktora. A jak nie odpowie to zadzwonię tam jutro.
Mam nadzieję, że nie jest to laseroterapia jaką zaserwowano mi w Łodzi.
Czepiam się wszystkiego byleby dojść do jakieś sprawności, a leki, które są na rynku.... Hm, jakoś mam więcej negatywnych o nich opinii niż pozytywnych.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Znam ta stronę stowarzyszenia z Zielonej Góry, Głogów jest oddalony od Z-G niecałe 60km.
Jakoś ten artykuł i informacje przeszły mi koło nosa. Ale najważniejsze, przeczytałam i temat na tyle mnie zainteresował, że wysłałam meila do doktora. A jak nie odpowie to zadzwonię tam jutro.
Mam nadzieję, że nie jest to laseroterapia jaką zaserwowano mi w Łodzi.
Czepiam się wszystkiego byleby dojść do jakieś sprawności, a leki, które są na rynku.... Hm, jakoś mam więcej negatywnych o nich opinii niż pozytywnych.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Reniu u mnie też tragedia z chodzeniem.... Chyba jesteśmy podobne do siebie pod tym względem.Tylko, że mnie tak choroba rozwaliła gdzieś od 4lat.
Nie wiem co mam dalej robić i stąd szukanie jakiejś pomocy.
Pisałam meile z tym lekarzem i umówiona jestem na 20.10.... Trzymaj kciuki, oby mi jakoś pomógł.
Ale powiem tak..... Już trochę ochłonęłam, zapał mnie opuścił, bo może to kolejna złudna nadzieja.
Nic tym w mediach nie słychać. W końcu gdyby to tak pomagało to doktor dostałaby nobla.
A jak mamie powiedziałam o tym.....to masakra. Oczywiście jest na "nie!"
Nie wiem co mam dalej robić i stąd szukanie jakiejś pomocy.
Pisałam meile z tym lekarzem i umówiona jestem na 20.10.... Trzymaj kciuki, oby mi jakoś pomógł.
Ale powiem tak..... Już trochę ochłonęłam, zapał mnie opuścił, bo może to kolejna złudna nadzieja.
Nic tym w mediach nie słychać. W końcu gdyby to tak pomagało to doktor dostałaby nobla.
A jak mamie powiedziałam o tym.....to masakra. Oczywiście jest na "nie!"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 103 gości