![:-)](./images/smilies/001.gif)
Jest tak, jak napisała ewa - pozytywne myślenie bardzo pomaga!
To normalne, że w tej chorobie się boimy... Pewnie wszyscy z nas mają doświadczenie jakiegoś lęku związanego z sm - nawet ci najtwardsi i najlepiej pogodzeni z chorobą...
Co do niedowładu nogi - jasne, że szpital to nic przyjemnego, ale jeśli problem jest poważny to lepiej nie zwlekać z podaniem sterydów. Trzymam kciuki za pełną remisję!!!
Nasza choroba jest potwornie nieprzewidywalna - ale nie zawsze musi to oznaczać pogorszenie, bo przecież może być też dluga niespodziewana remisja
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Jesteś młodziutka, są duże szanse, że doczekasz skutecznego leku!
Trzymaj się
![:-D](./images/smilies/002.gif)