Jak się zaczyna niedowład nogi???

j.w.

Moderator: Beata:)

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-01-09, 17:18

Nie biorę Avonexu tylko rebif i po każdym zasyrzyku nasilają mi się objawy,ale każdy z nas jest inny,więc najlepiej skonsultuj to z lekarzem.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-01-09, 18:09

miKaKa nie wiem czy cie nie zasmuce, ale opisałas dokładnie początki mojego niedowładu lewej strony ciała ,nieraz jest lepiej ale często gorzej i tak powoli zrobił sie niedowład .Jak masz postępujący typ sm ,to na niego nic nie pomaga ,wręcz szkodzi :evil:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

greg5
Posty: 205
Rejestracja: 2009-03-27, 19:25
Lokalizacja: Wałbrzych

Postautor: greg5 » 2010-01-10, 09:41

miKaKa Popieram pójście do lekarza i to jak najszybciej.Mi po zastrzyku na grypę odjeło
częsciowo władzę w nogach.
Zwyciężyć i lec na laurach to K l ę s k a/SM/, Być zwyciężonym a nie ulec to Z w y c i ę s t w o/ to My/

miKaKa
Posty: 246
Rejestracja: 2009-03-17, 11:01
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: miKaKa » 2010-01-10, 10:52

Dzieki za komentarze. W poniedziałek ide do lekarza mam nadzieje ze jednak nie bedzie to niedowład:|. a tak apropo to mam sm rzutowo- remisyjny, ostatni czyli 2gi rzut miałam w 2007r.
Mam nadzieje że mi to przejdzie

samurajka
Posty: 53
Rejestracja: 2010-01-05, 21:11
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: samurajka » 2010-01-10, 13:53

Witajcie,

miKaKa, mój pierwszy rzut (do tej pory jedyny) polegał właśnie na "lekkim niedowładzie kończyn lewych" (cytuję opis z mojej karty informacyjnej, do tego niższe ustawienie w próbie pozycyjnej, opóźnianie w próbie Barre'a, dodatni objaw Rossolimo, brak skórnych odruchów brzusznych, niepewny chód, tendencja do padania w lewą stronę - ale to już po badaniu neurologicznym). Po ludzku: rzeczywiście, ciągałam tę lewą nogę, raz wyraźniej, raz tylko delikatnie utykałam, ale zaczęło się od gwałtownego luzu w kolanie i "wykręcaniu się" nogi. Do tego zawroty głowy, uczucie "zdechłej" nogi i ręki, a trafienie palcem wskazującym lewej ręki w klawisz komórki graniczyło z cudem (zanim to zrobiłam i jeśli w ogóle się udało, zataczałam palcem koła wokół przycisku).

Może to kwestia faktu, że był to mój pierwszy rzut, ale teraz wszystko jest w normie. Objawy ustępowały powoli, ale dziś - prawie dwa i pół roku od punktu zwrotnego w moim życiu - nie odczuwam skutków rzutu. Może czasem jakby luz w lewym kolanie, potrafi się samo zgiąć, kiedy stoję i wcale nie zamierzam go zginać, ale zdarzyło mi się to dosłownie kilka razy.

Głowa do góry :-)

Pozdrawiam
samurajka
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.

miKaKa
Posty: 246
Rejestracja: 2009-03-17, 11:01
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: miKaKa » 2010-01-20, 09:59

I to był rzut przez 5 dni lezałam w szpitalu , podawali mi solu, miałam tez 2x B12(bolało). Teraz bardzo dobrze sie czuje objawy ustapiły :-D

maria18
Posty: 4
Rejestracja: 2009-05-30, 10:22
Lokalizacja: podkarpacie

kriokomora

Postautor: maria18 » 2010-01-20, 11:16

powiedzcie coś na temat krikomory,bo w pobliżu otworzyli i jednym ze wskazań jest sm

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Re: kriokomora

Postautor: Ania W. » 2010-01-20, 12:11

maria18 pisze:powiedzcie coś na temat krikomory,bo w pobliżu otworzyli i jednym ze wskazań jest sm


Jesteś niemożliwa..... Dobrze szukaj, forum nie jest trudne do opanowania. W ten sposób niestety robi się śmietnik. :evil:

artur68
Posty: 1302
Rejestracja: 2009-11-10, 21:52
Lokalizacja: Lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: artur68 » 2010-01-20, 12:26

Ania W. pisze:Jesteś niemożliwa..... Dobrze szukaj, forum nie jest trudne do opanowania. W ten sposób niestety robi się śmietnik. :evil:

Aniu W. nie wszyscy są tacy że wszystko wiedzą, co i gdzie trzeba sobie pomagać a nie się denerwować. Troszeczkę cierpliwości. Jesteś już ponad tysiąc razy i czy na pewno wiesz już wszystko bo ja jeszcze nie wiem.
Czas jest bezwzględnym rzeźbiarzem ludzi.

Odisseas Elitis

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-01-20, 12:37

Ależ ja się nie denerwuję....ale piszę też na innych forach i wiem, ze później taki bałagan jest problemem dla moda.... :-) A porządek jest pilnowany przez samych userów.
Jak zaczniemy wszedzie pisać i zadawac pytania to sami nie znajdziemy odpowiedzi na zadane tematy. Sama miałam taki problem...
To logiczne skoro mod założył tematy,a my sami podtematy to należałoby tam zadawać odpowiednie pytania .
I jest jeszcze przycisk szukaj i na pewno wszytko spokojnie da się odnaleźć.
A Maria 2x zapytała o to samo. Jest dział, wskazałam Jej, tam może pytać do woli. :-)

Pozdrawiam i sory za EOT..

artur68
Posty: 1302
Rejestracja: 2009-11-10, 21:52
Lokalizacja: Lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: artur68 » 2010-01-20, 12:47

Zgadzam się z Tobą tyle że ja też na samym początku miałem problemy w poruszaniu się po forum.Daj jej szanse, widziałem że dajesz jej wskazówki. Za parę dni będzie wiedziała jak szukać. A teraz daj jej fory bo się zniechęci i będzie szkoda koleżanki.
Czas jest bezwzględnym rzeźbiarzem ludzi.

Odisseas Elitis

Milunia
Posty: 21
Rejestracja: 2010-09-30, 12:23
Lokalizacja: Zabrze

Postautor: Milunia » 2010-11-04, 13:16

Widze ,że temat nie pogłabiany od paru miesięcy,a ja chce dołaczyć się do niego i powiedzieć, że ja utykałam na lewą nogę juz dobre parę lat (4-6 lat) i nic nie wiedziałąm że mam SM. w miedzy czasie dwa razy skręciłam tą nogę w kostce, bo tak jak pisaliście kolano samo się zginało ,a stopa jakby nie moja.po diagnoozie 2 miesiące temu wiem już teraz z czego to wszystko i mimo że na wypisie ze szpitala "postać nieaktywna" noga dalej ucieka ,jest słaba, utykam, im więcej chodzę tym bardziej, a wkońcowej fazie zmęczenia to już ciągnę jak kłodę za sobą. i tak codziennie w miare zmęczenia i upływu dnia. i kto mi odpowie ,czy przy postaci niby nie aktywnej tak być może????? biore tylko miligamme i halidor. w szpitalu tylko masaż limfatyczny i b12 domięśniowo.
Przyjaciele są jak anioły,które stawiają nas na nogi,kiedy nasze skrzydłą zapomniały jak latać....

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-11-04, 16:57

Milunia pisze:czy przy postaci niby nie aktywnej tak być może


co to znaczy postać nie aktywna ? SM jest, więc wszysko co tym związane dokucza też i Tobie. Moja noga zachowuje się dokładnie tak jak Twoja, mam postać postępującą. Biorę też tylko milgammę [2 razy w roku ], calcenato co dzień, naproxen przeciwbólowo.
pozdrawiam :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

iva
Posty: 12
Rejestracja: 2010-10-13, 23:57
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Postautor: iva » 2010-11-04, 21:50

Witajcie :) temat jakby dla mnie , w kwietniu po niedoleczonej anginie zaczął mi drętwiec ...pośladek :-> w ciągu miesiąca drętwienie ogarnęło lewą nogę aż pod kolano tak ,że wogóle nie mogłam jej zginać z ledwością poruszałam się , utykałam z dnia na dzień coraz mocniej. W szpitalu postawiono druzgocącą dla mnie diagnozę :SM , po podaniu Solu i Methypred dolegliwości minęły tak w 90 procentach . Dziś chodze nawet szybko, ale odczuwam taki "prąd " w nodze , nie otrzymuję zadnych leków, własnie czekam na dalsze badania . Nadmieniam,ż e mam tez słabsza lewą rękę i odruchy skórne i inne z lewej strony są słabsze , czekam na dalsze badania w styczniu . Pozdrawiam ,szczególnie tych " lewostronnych " :-P
iva

kadusik
Posty: 30
Rejestracja: 2010-01-12, 20:13
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: kadusik » 2011-07-22, 11:20

witam, własnie od tygodnia mam niedowład prawej nogi, bardziej stopy. A było to tak, byłem w pracy i po kilku godzinach zaczełem czuć że noga słabnie. Ale słabła tak że nie myślałem że to jest związane z sm. Normalnie wróciłem do domu lekko wlócząc nogę, nie robiłem sobię nic z tego bo byłem przekonany że jak się prześpię to mi przejdzie. Jednak gdy wstałem to już wiedziałem że muszę udać się do szpitala no i dostałem odrazu solu-medrol i z dnia na dzień było tylko gorzej teraz już wyszedłem i dostaje metypred a noga jest coraz cięższa i jak by bardziej się unieruchamia. Lekarze mówią że potrzeba czasu. No i czekam...


Wróć do „Kolejne rzuty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości