renia1286 pisze:po baclofenie sennoć i złe samopoczucie nie minęły mi , musiałam odstawić
Spróbuję przetrwać , Sirdalud przez ok. 2 tyg. również powodował u mnie senność, później była ona na poziomie do zaakceptowania. Korzystnym i zauważalnym objawem była możliwość przejścia dłuższego dystansu. Nie byłabym sobą, gdybym tego nie wykorzystała - owocem był udany wypad do Karpacza i przejście, bez pośpiechu, etapami , z delektowaniem się pięknym zimowym krajobrazem ok. 4 km na własnych nogach czasami ślizg na tzw "jabłuszku" .
renia1286 pisze:sirdalud biorę tydzień regularnie, potem robię sobie 2 dni przerwy -czasem nawet dłużej
Próbowałam obniżyć dawkę do 6 na dobę, niestety bezskutecznie .
krzyn pisze:choler... spastyka ,(...),dobre rezultaty przynosi też krio.
Krzyn, zgadzam się spastyka to łagodnie określając upierdliwy i uciążliwy objaw. Krio jest dla mnie zbawieniem. Seria zabiegów co ok. 3miesiące powodowała , że spastyka była do zniesienia. Dłuższa przerwa w dostępie do terapii ujemnymi temperaturami sądzę, że poniekąd przyczyniła się do nasilenia objawów i w efekcie sięgnięcia po tabletki. Pokładam nadzieję, że obecne zabiegi w kriokomorze ogólnoustrojowej przyczynią się co najmniej do zmniejszenia dawkowania a najlepiej odstawienia pigułeczek. Rozstanę się z nimi bez tęsknoty i łez w oczach a z na ustach.
krzyn pisze: regularnie ćwiczonka , trochę łagodzą
To pozostawię bez komentarza, bo takowego nie wymaga