Hej Wam! W poniedziałek jadę po lek Trochę sie boję co to będzie
Trzymajcie kciuki bo chyba zwariuję...
Pozdrawiam serdecznie
Komisja kwalifikacyjna do leczenia interferonem.
Moderator: Beata:)
Dziękuję kochani
Ja już się nie mogę doczekać poniedziałku,boję się ale mam nadzieję,że lek na mnie zadziała i wreszcie od 4 lat poczuję się lepiej.Wkurza mnie już to ciągłe zmęczenie i bóle głowy
Dobrze,że jesteście bo jedynie Wy możecie mnie rozumieć
Dla bliskich jestem leniwa i wiecznie niezadowolona
Pozdrawiam cieplutko!
Trzymajmy się razem i musi być dobrze!
Ja już się nie mogę doczekać poniedziałku,boję się ale mam nadzieję,że lek na mnie zadziała i wreszcie od 4 lat poczuję się lepiej.Wkurza mnie już to ciągłe zmęczenie i bóle głowy
Dobrze,że jesteście bo jedynie Wy możecie mnie rozumieć
Dla bliskich jestem leniwa i wiecznie niezadowolona
Pozdrawiam cieplutko!
Trzymajmy się razem i musi być dobrze!
Jak to miło zacząć pracę ze słowami otuchy i zrozumienia!
Rodzina mojego faceta i on sam do końca nie wierzą jak to może być,że taka"duża baba",dźwigająca zakupy,rąbiąca drewno,ładująca węgiel,wnosząca meble itd...może się źle czuć!Dla nich to co niewidoczne jest wymyślone
A ja poprostu chętnie bym się zwolniła i leżała cały dzień
Grunt to pozytywne myślenie i staram się tego trzymać.
Cieszę się,że jesteście i spotkał mnie ten zaszczyt spotkania Was
Pozdrawiam gorąco
P.S.W weekend jadę do Wrocławia na zajęcia,dobrze,że nie mam jeszcze egzaminów bo padam na twarz(po 2 wizytach przyszłej teściowej...).Ufff!
Rodzina mojego faceta i on sam do końca nie wierzą jak to może być,że taka"duża baba",dźwigająca zakupy,rąbiąca drewno,ładująca węgiel,wnosząca meble itd...może się źle czuć!Dla nich to co niewidoczne jest wymyślone
A ja poprostu chętnie bym się zwolniła i leżała cały dzień
Grunt to pozytywne myślenie i staram się tego trzymać.
Cieszę się,że jesteście i spotkał mnie ten zaszczyt spotkania Was
Pozdrawiam gorąco
P.S.W weekend jadę do Wrocławia na zajęcia,dobrze,że nie mam jeszcze egzaminów bo padam na twarz(po 2 wizytach przyszłej teściowej...).Ufff!
wracajac do tematu interferonu, jestem w leczeniu Betaferonem od kwietnia 2009 na początku wszystko niby ok, ale w marcu tego roku i we wrześniu leżałam w szpitalu w Poznaniu (bo skoro stamtąd mam leczenie to ram muszę leżeć z rzutami). i dowiedziałam się że dwa rzuty w ostatnim roku refundowanego leczenia dyskwalifikują mnie na 3 rok. podobno kiepska ze mną sprawa na inne leczenie bo za dużo zmian w rdzeniu kręgowym. a sama kwalifikacja w MSWiA w Poznaniu do leczenia polegała na wypełnieniu ankiety przez lekarza prowadzącego i od razu dostałam leki.
Hej wszystkim!
Dostałam na 2 lata Betaferon, co drugi dzień.Wczoraj dostałam pierwszą dawkę,jutro już sama będę musiała się kłuć...Troszkę mam obawy bo nie wiem jak to będzie ale staram się myśleć pozytywnie
Dzięki Wam wszystko jest łatwiejsze
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za naszą pomyślność!
Dostałam na 2 lata Betaferon, co drugi dzień.Wczoraj dostałam pierwszą dawkę,jutro już sama będę musiała się kłuć...Troszkę mam obawy bo nie wiem jak to będzie ale staram się myśleć pozytywnie
Dzięki Wam wszystko jest łatwiejsze
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za naszą pomyślność!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 170 gości