Postautor: J.B. » 2011-02-03, 19:16
Dzisiaj przekonalam sie jak falszywa, zdradliwa, obludna, zawistna potrafi byc organizacja i ludzie wraz z nia, co tyniby powinny pomagac chorym na SM, a chora ambicja tych osób tylko utrudnia życie osób chorych.
"likwidacje barier psychologiczno-społecznych poprzez uswiadomienie pełnosprawnej społecznosci problematyki dotyczacej osób ze stwardnieniem rozsianym i kształtowanie partnerskich postaw miedzy tymi grupami,
artykułowanie i reprezentowanie interesów osób ze stwardnieniem rozsianym w kraju oraz na arenie miedzynarodowej"
Jedno wielkie wierutne klamstwo. A big shit
Maja jedne problem, tylko mnie rozjuszyli i tym bardziej sie nie poddam, a pojde jak przecinak, sieczac i kasajac niemal na oslep:PPPPPPPPP
Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię.