Kącik złego humoru

Rozmowy na wszystkie tematy, niezwiązane z tematyką forum

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2013-12-12, 07:09

Ja dzisiaj mam ochotę wkleić w tym kąciku motywator ..Mam ochotę to wkleję :lol:
Moją metodą radzenia sobie z dołami jest....pamięć ..Nosz qrna pamietam,że zawsze może być ....gorzej :-D .
A do "dna" na ogół jest jeszcze kupa mułu po drodze,to lepiej chwytać..parasol...póki nie odleciał za daleko :lol:

Obrazek

Trzymajcie się.. podaję gustowną ..rączkę :-D mając nadzieję na wystrzelanie wszystkich smutków :1: :588:

Obrazek
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2013-12-12, 10:05

Beata masz racje, ja musze brac jakies leki bo juz nie wytrzymuje. Wzielo mnie tak nagle! Po lekach widze siebie taka zobojetniala, ale chyba lepsze to niz ciagly placz bo znow budze sie i obraz sie rusza, wstaje i cialo sie kuwa. Blagalam Boga by mi pomogl. Najgorsze jest to, ze ma sie jedno zycie a ja takiego jak teraz moje nie chce. Chce to zycie ktore mialam nawet jeszcze w ciazy!

Nikogo nie zabilam, zawsze pomagalam ludziom, nie cpalam, zebym miala byc jakas zatruta, staralam sie, nie kradlam no nie robilam nic zlego i tak... Choroba nie wybiera bo jakby mogla to wybralaby wieznia skazanego za zabojtwa niz mnie.

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-12-12, 10:46

[quote="ana1212"] Po lekach widze siebie taka zobojetniała [/quote
ana]- leki ,domyślam się ,że piszesz o a/depr. nie zobojętniają .Pomagają ,kiedy nie dajemy sobie rady sami z sobą i swoim życiem . wspomagałam sie tego rodzaju lekami kiedy czułam ,że jest mi to naprawdę potrzebne . I nie jest to kuracja na całe życie :-) ,poczujesz się psychicznie lepiej ,pod kontrolą lekarza schodzisz z nich .Jeżeli uważasz ,że nadszedł czas kiedy wyczerpałaś możliwości własne-radzę Ci próbuj tak .
To o czym dziewczyny piszą wyżej ,zwł .Beata o depresji jest bardzo trafne a granica pomiędzy obniżeniem nastroju ,a własnie depresją jest czasem cieniutka .
Trzymaj się ,pomożemy Ci ;-)
Blanka

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-12-12, 10:53

ana1212 pisze:Nikogo nie zabilam, zawsze pomagalam ludziom, nie cpalam, zebym miala byc jakas zatruta, staralam sie, nie kradlam no nie robilam nic zlego i tak...

Aniu , ja też.
Powtarzam to innym chorym i sobie przede wszystkim. Nie jestem gorsza, ani lepsza od innych ludzi, padło na mnie i tyle , bo gdyby nie ja, to kto? :13:
Staraj się sobie pomóc ze wszystkich sił , bierz witaminy, magnez a przede wszystkim znajdź dobrego neurologa. Pozdrawiam serdecznie :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2013-12-12, 12:14

Wiem, przepraszam, nie tak to mialo zabrzmiec, ale chodzi o to, ze zycie jest strasznie niesprawiedliwe i na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie zycia z choroba i nie chce takiego zycia, chcialabym zmienic to z calych sil by nie chorowac. Sama sie oszukuje :( a to dopiero nie cale 8 miesiecy, co bedzie dalej?!

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-12-12, 12:29

Ana - jeżeli wydaje Ci się że tylko Ciebie dotknęło coś, co według Ciebie jest niesprawiedliwe to się mylisz. Każdy, ale to każdy ma jakieś problemy, większe, mniejsze, różne :13: o wielu sprawach i problemach ludzi, którzy są nawet w naszym najbliższym otoczeniu po prostu nie wiemy. SM to nie wyrok chociaż nikt nie mówi, ze będzie łatwo. biorąc pod uwagę rozmaite możliwości tego co mogło na mnie spaść uważam, że i tak najgorzej nie jest. a, że czasami zaliczmy doły i rowy mariańskie? a kto ich nie ma? Pytasz co będzie dalej ? Ktoś mi na tym forum napisał - jeżeli jesteś na samym dnie to jedyna droga prowadzi do góry i tego szybkiego powrotu do góry Ci życzę.
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-12-12, 18:08

Też bym sobie ponarzekała ,tylko oj byłoby tego około mnóstwo . 3 raz w tym roku Medrol :evil: (tzn obecnie trzeci) ,a reszta -wzorem administracji .............. .O ! I tyle !!!!!
Blanka

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2013-12-12, 18:18

blanka pisze:Też bym sobie ponarzekała ,tylko oj byłoby tego około mnóstwo . 3 raz w tym roku Medrol :evil: (tzn obecnie trzeci) ,a reszta -wzorem administracji .............. .O ! I tyle !!!!!


Coooo te Twoje kropki Blania takie mizerniutkie,a? Kropki sniadania nie jadły? :shock: :lol:
Ja to dzisiaj przywalę kropki jak krowie placki ••••••••••••••••••••••••••••••• O!
No.Od razu lepiej :lol:
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-12-12, 18:29

Noooo.

Co dwa posty kropek ,to nie jeden .Marne pocieszenie ,ale zawsze coś :lol:
Blanka

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2013-12-12, 19:41

ana1212, wszyscy rozumiemy Twoje rozgoryczenie i złość na los.
Każdy z nas, zaręczam Cię, każdy tak miał..i większości to wcale nie przeszło.
Ten szok spowodowany nagłym i olbrzymim skokiem między niedawną normalnością, a dzisiejszą męczarnią i bólem jest najgorszy i on Cię tak naprawdę boli. Wielu z nas jest w takim stanie jak Ty lub jeszcze gorszym, tylko to przejście trwało latami. Sprawiedliwości w życiu nie szukaj, bo jej tu nie ma.
Na pewno niewielka poprawa Twojego zdrowia byłaby czymś co by Ci się przydało i wzmocniło psychicznie.
Masz na forum temat diety, może w Twoim przypadku tam warto się rozejrzeć, może LDN, może suplementy, może...trudno doradzać
Moje sm, choć wk......a mnie czasem wściekle, jest tylko moim problemem z poruszaniem się, a nie z moim życiem..
Trzymaj się..
Pozdrawiam. :-)
Wojtek

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2013-12-12, 20:36

Dzięki Kochani!

Gdyby chociaż ten oczopląs minął, to już by było lepiej i z pewnością zawroty głowy byłyby mniejsze! Tylko co zrobić...

Kupiłam Wit B12, D3, olej lniany, B complex, Omega 3, jakieś ogólne witaminy - wszystko z Niemiec. Do tego stosuje Cerebrum compositum, kupiłam Noni i chlorofil, zaczęłam ćwiczyć równowagę na platformie i daję sobie czas 3 miesiące- jeśli nie będzie lepiej, to rozkładam ręce. :/
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ana1212, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-12-12, 21:52

Jak nie będzie lepiej to szukasz dobrego neuro, najlepiej takiego, który nie zaczyna od razu od programów leczniczych tylko stara Ci się dobrać witaminy i mikroelementy we właściwych proporcjach, bo to też ma znaczenie. Już coś mi wygląda, że jeśli będziesz pić olej lniany (zwłaszcza jeśli kupiłaś budwigowy, tzn nie tylko tłoczony na zimno ale i jeszcze nie oczyszczony) to nie bardzo wiem po co Ci omega3. Podobno w budwigowym są idealnie dobrane proporcje omega 3,6,9 więc jedząc do tego omega3 możesz zaburzyć tę równowagę. I jakby magnezu mi w Twojej kolekcji brakuje...
No, ćwiczenia równowagi na platformie - to już coś. Nie, nie coś, to już COŚ. To też jest bardzo ważne.
I może jeszcze tak obejrzyj lub poczytaj - jak tam sobie wolisz - jakąś dobrą komedię. Śmiech też wzmacnia mięśnie i działa ogólnie na zdrowie.

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2013-12-13, 14:44

Olej lniany mam budwigowy ale nie przechodzi przez gardlo :/ aaa magnez z potasem biore.
Teraz kupilam jakis sprowadzany w kapsulkach :) ale tez postaram sie pic tamten.

Martwie sie jak to bedzie gdy dziecko przestanie jezdzic w wozku. Zaraz zacznie chodzic :/ a ja isc moge bez problemu- czasem mnie zakolysze, ale stac nie moge bez podparcia bo tak mnie buja ze koniec. Chyba ze trzymam dziecko na rekach to buja mniej.

Kupilam tr psychotropy- andepin- jak poczuje ze jest fatalnie to zaczne brac. Jedynie skutki uboczne mnie wystraszzyly.

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-12-13, 14:54

Spróbuj ana przesłonić jedno oko (plasterkiem ,opaską)-pisałam o tym w innym temacie ,powinno pomóc w utrzymywaniu równowagi ,i tym samym zmniejszy mdłości .
Blanka

Awatar użytkownika
Zibi
Posty: 4126
Rejestracja: 2010-03-02, 08:58
Wiek: 58
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zibi » 2013-12-13, 15:20

ana1212 pisze:zycie jest strasznie niesprawiedliwe i na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie zycia z choroba

Jednym słowem, jeśli choroba dotknęła by kogokolwiek tylko nie mnie, to wtedy byłoby sprawiedliwie ? :14:
Koleżanko, spokojnie. Potrzebujesz jeszcze dużo doświadczeń z chorobą, żeby zacząć sobie wyobrażać z nią życie.
Patrz, idzie sobie taki chorutki na SM, patrzy na zdrowych ludków pędzących do tramwaju i tak się nad sobą użala - ale mnie nieszczęście dotknęło,nie dogonię już tramwaju, aleee dramat, ojoj :-/ Patrzy a tu ten zdrowiutki się potknął i zostawił obie nogi pod tramwajem. I .... kto teraz ma większy dramat ? Komu współczuć ? Nadal sobie :?:
Twardym trza być, choćby nie wiem co :!:
Chcesz pogadać, gadaj tylko cicho proszę, bo mi ryby płoszysz
ZIBI


Wróć do „Pogaduszki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości