Beatko- robię podobnie, ale niestety nie zawsze pomaga.
Dziękuję za i trzymam kciuki za szybkie i bezbolesne załatwienie sprawy.
Kącik złego humoru
Moderator: Beata:)
konwalia, Bea- dziękuję za wszystko Dam radę- zwłaszcza, że faktycznie ta pogoda wariuje. U nas jednego dnia ziąb taki, że polar zakładam, a drugiego upał i w kusej bluzce gorąco. Myślę, żeby wybrać się w końcu do mojej kochanej neuro i pomarudzić o skierowanie na jakąś rehabilitację. Może faktycznie jakiś masaż albo coś podobnego pomoże.
w niedzielę doświadczyłam ZEMSTY INDYKA. kupiłam na obiadek golonko z indyka, zaczęłam je ładnie podpiekać, troszkę zaczęło strzelać, ale tak normalnie, aż tu nagle doszło do eksplozji. Jak strzeliło, pies się wystraszył, w tłuszczu było wszystko, czajnik wręcz opływał, blat, część mebli, lodówka, nawet okno, podłoga, moje ubranie, ale to nic, w kuchni między górnymi a dolnymi meblami mam tylko pomalowane, mam na oku coś fajnego, ale z racji braku kasy było to odłożone na bliżej nieokreślone "później". Niestety stało się to sprawą najwyższej wagi, bo większość rozgrzanego tłuszczyku wylądowała właśnie na tej ścianie, Picasso pozazdrościłby tej abstrakcji.
Annegret pisze: masaż albo coś podobnego pomoże
Aniu skarbie, to.... coś podobnego na pewno pomoże
Na moje stare plecy [czyt. kręgi] przydał by się , choć by zwykły masaż
Bolą dzisiaj okrutnie, ale trochę sama jestem temu winna, wszystko na raz bym chciała zrobić .
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 167 gości