No! A takie cuś ,co u mnie było...opis za Wikipedią ,żeby nie było...ale info sprawdzone i przerobione na własnej skórze-" Zespół ogona końskiego – charakterystyczny zespół objawów neurologicznych, powstających wskutek uszkodzenia końcowego odcinka rdzenia kręgowego noszącego nazwę właśnie ogona końskiego.
Wskutek dyskopatii (centralnej lędźwiowej wypukliny jądra miażdżystego poniżej poziomu L1/L2) lub wzrostu guza w świetle końcowego odcinka kanału kręgowego dochodzi do ucisku na nerwy tworzące koński ogon, co powoduje poniższe objawy:
-niedowład wiotki kończyn dolnych, szczególnie wyrażony w odsiebnych ich częściach,
-zaburzenia czucia typu korzeniowego,
-niemożność oddania moczu,
-objawy rozciągowe.
Zespół ogona końskiego często współistnieje z zespołem stożka końcowego. -Zaburzenia czynności układu nerwowego wówczas obserwowane to:
-zaburzenia zwieraczy (nietrzymanie moczu i stolca),
-brak wzwodu,
-rozszczepienne zaburzenia czucia o charakterze "spodenek" S3-S5."**** No można się nabrać,nie?! od siebie dorzucę jeszcze drętwienia palców stóp i wrażenie kamieni pod stopą utrzymujące się miesiącami,nie mówiąc o sensacjach bólowych.
Kontrolne MRI
Moderator: Beata:)
robiłam niedawno MRI głowy po roku brania interferonu i:
...w porównaniu do badania poprzedniego nie pojawiły się nowe ogniska demielinizacji (...) cech nieprawidłowego wzmocnienia kontrastowego w obrębie mózgowia nie uwidoczniono (...) Wn - badanie kontrolne nie wykazuje progresji zmian demielinizacyjnych. Dwa ogniska o nieco mniejszych wymiarach i o niższej intensywności sygnału...
Dobre i dwa, nie wiem czy to skutek interferonu, czy tego że na początku organizm ma siłę sam odbudować to co zepsute... chyba powinnam się cieszyć
...w porównaniu do badania poprzedniego nie pojawiły się nowe ogniska demielinizacji (...) cech nieprawidłowego wzmocnienia kontrastowego w obrębie mózgowia nie uwidoczniono (...) Wn - badanie kontrolne nie wykazuje progresji zmian demielinizacyjnych. Dwa ogniska o nieco mniejszych wymiarach i o niższej intensywności sygnału...
Dobre i dwa, nie wiem czy to skutek interferonu, czy tego że na początku organizm ma siłę sam odbudować to co zepsute... chyba powinnam się cieszyć
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC
Dorota
DK - KWC
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
Pewnie ze się trzeba cieszyć Rybko! Oby tylko Twój stan był równie zadowalający i trzymać tak dalej! A tak a propos naprawiania...czy jest możliwe,żeby ognisko zniknęło zupełnie? Bo zawsze była mowa,że ubytki mieliny reagujące na kontrast to są zmiany świeże/aktywne, a te niereagujace to są blizny po starych uszkodzeniach i będą tam zawsze ,widoczne w mri... u mnie własnie w ostatnim wyniku napisali,ze nowych zmian nie ma-no i niby super-tylko ,że omyłkowo do porównania wzięli badanie sprzed 2 lat zamiast tego sprzed roku,a rok temu napisali,że jest 1 nowa zmiana czyli wychodzi mi na to,że mi ta jedna co była rok temu, zniknęła...chyba że ona była np naczyniopochodna (te znikają) a błędnie odczytana jako demielinizacyjna? W grę wchodziłby jeszcze błąd radiologa w "przeliczaniu" bo u mnie jest plak bardzo dużo...no a w związku z avonexem mam jeszcze jedną teorię spiskową w zanadrzu ale aż boję się o niej pisać,żeby nie wyszło szydło z wora,że jestem starą,naiwną,wierzącą w człowieka kretynką No to jak? ...zniknęły komuś te plaki czy nie?
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
Ha! Ogonie...Niechże i tak będzie! Jaszczurka z taką ozdobą prezentować się będzie wspaniale! A dopytaj Kuzynki, ale jak się napatoczy (bez urazy dla Kuzynki ,of course) gdyż tuszę,że urządzać polowanie na nią li i jedynie w celu tak błahym byłoby zbytecznym.Z poważaniem,jaszczurka z końskim ogonem.
Odświeżam temat bo mocno mnie coś zastanawia....
Miałam wykonywane 4 MRI w ciągu roku. W opisach w skrócie:
1. niezbyt liczne zmiany najpewniej demielinizacyjne - diagnostyka w kier SM
2. zmiany do rozróżnienia między demielinizacyjnymi a naczyniopochodnymi. obraz zmian podobny do ostatniego.
3. kilkanaście zmian do zróżnicowania między demielinizacyjnymi, naczyniopochodnymi, pozapalnymi. (nie było porównania z poprzednimi wynikami)
4. rozsiane niespecyficzne zmiany demielinizacyjne. obraz zmian podobny do poprzedniego ( do 2)
Teraz pytanie czy mam dalej coś drążyć czy po prostu robić na spokojnie co pół roku rezonans?
Miałam wykonywane 4 MRI w ciągu roku. W opisach w skrócie:
1. niezbyt liczne zmiany najpewniej demielinizacyjne - diagnostyka w kier SM
2. zmiany do rozróżnienia między demielinizacyjnymi a naczyniopochodnymi. obraz zmian podobny do ostatniego.
3. kilkanaście zmian do zróżnicowania między demielinizacyjnymi, naczyniopochodnymi, pozapalnymi. (nie było porównania z poprzednimi wynikami)
4. rozsiane niespecyficzne zmiany demielinizacyjne. obraz zmian podobny do poprzedniego ( do 2)
Teraz pytanie czy mam dalej coś drążyć czy po prostu robić na spokojnie co pół roku rezonans?
"Nie kiwnąłem nawet palcem, by się znaleźć w takiej walce..."
Z racji tego, ze jestem dosc 'swieza' posiadaczka sm, nasuwa mi sie wiele pytan...
Mianowicie, w zeszlym tygodniu mialam robiony rezonans magnetyczny (podobno do dokumentacji, bo zaczelam leczenie Copaxonem). MRI bylo robione bez kontrastu i z konrtastem. No i "Po podaniu Srodka Kontrastowego wzmacniaja sie ogniska w mozgowiu - OGNISKA AKTYWNE (...) Zmiany w rdzeniu szyjnym nie ulegaja wzmocnieniu po podaniu srodka kontrastowego - bez cech aktywnosci.
Wykonano badanie MRI mozgu, stwierdzajac ogniska demielinizacyjne [ogniska aktywne]."
Stad tez moje pytanie. Czy fakt, ze ogniska sa AKTYWNE, jest jednoznaczny z tym, ze moge miec rzut?
Jezeli moje pytanie jest banalne, to przepraszam, ale dopiero 'ucze sie' tej choroby ...
Z gory dziekuje za odpowiedz!
Mianowicie, w zeszlym tygodniu mialam robiony rezonans magnetyczny (podobno do dokumentacji, bo zaczelam leczenie Copaxonem). MRI bylo robione bez kontrastu i z konrtastem. No i "Po podaniu Srodka Kontrastowego wzmacniaja sie ogniska w mozgowiu - OGNISKA AKTYWNE (...) Zmiany w rdzeniu szyjnym nie ulegaja wzmocnieniu po podaniu srodka kontrastowego - bez cech aktywnosci.
Wykonano badanie MRI mozgu, stwierdzajac ogniska demielinizacyjne [ogniska aktywne]."
Stad tez moje pytanie. Czy fakt, ze ogniska sa AKTYWNE, jest jednoznaczny z tym, ze moge miec rzut?
Jezeli moje pytanie jest banalne, to przepraszam, ale dopiero 'ucze sie' tej choroby ...
Z gory dziekuje za odpowiedz!
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
femme93 pisze:Stad tez moje pytanie. Czy fakt, ze ogniska sa AKTYWNE, jest jednoznaczny z tym, ze moge miec rzut?
..........może nie mam jeszcze wielkiego doświadczenia w chorowaniu, ale zdążyłam zauważyć, że nic nie jest takie oczywiste, ostatnie kontrolne MRI miałam robione w czasie rzutu a ogniska wyszły nieaktywne, a dokładniej mówiąc obraz MRI taki sam jak rok temu a objawów trochę doszło więc..........
.........jest coś, co Nas łączy.......
femme93, wszystko zależy od lokalizacji i wielkości ogniska, dlatego nawet nowe/aktywne ognisko nie zawsze oznacza pogorszenie lub pojawienie się nowych objawów. Najważniejsze jest Twoje samopoczucie, bo wynik MRI nie zawsze jest jego wiernym odbiciem. Moja neurolog tłumaczyła mi nawet niedawno, że mam nowe zmiany, bo... są teraz lepsze aparaty.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2012-08-22, 12:59 przez a_g_n_e_s, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 2013-04-17, 15:18
- Lokalizacja: kruszwica
Dziś odebrałam swój rezonans. W porównaniu z pierwszym rezonansem w 2006 r. zwiększyły się ogniska zapalne. Ogólnie jest trochę gorzej choroba postępuje ale pocieszam się tym że spowolniła swój rozwój bo od dwóch lat jestem w programie leczenia, Extavia 250 teraz Copaxone. No i jeszcze jestem na tyle samodzielna, że chodzę i wszystkie swoje sprawy załatwiam sama. Nie chcę się załamywać, jeszcze nie!
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zagoplanka, łącznie zmieniany 1 raz.
zagoplanka
Zagoplanko-ogniska zapalne zwiększyły się-co nie znaczy o jakimś zaczynającym się gwałtownie ,lub mającym nastąpić pogorszeniu .Rezonans obrazuje zmiany patologiczne w mózgu ,ale one nie zawsze są adekwatne do zmian fizykalnych . Piszesz ,jesteś w programie co spowalnia Twoim zdaniem chorobę .Jesteś sprawna ,samodzielna-nie załamujesz się i tak niech pozostanie ,bo powodu do załamania nie widać ,a tym bardziej-załamania nie "zaplanujesz"-piszesz[ Nie chcę się załamywać, jeszcze nie] Więc nie myśl kiedy co nastąpi . Czasem rzeczy zupełnie nie związane z chorobą ,załamują bardziej.
Pozdrowienia .
Pozdrowienia .
Blanka
Wróć do „Badania diagnostyczne w SM”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości