Przepisy kulinarne
Moderator: Beata:)
Przepisy kulinarne
Zosiu, to Twoje, co zrobiłaś, się je.? A jeśli tak, to szkoda niszczyć. Zdolna bestyja jesteś. Twoi domownicy byli w niebie.
Wojtek
Przepisy kulinarne
O jaaaaaaa...cież! Samosia ...ale to ...śliczne... apetyczne! ... dostałam zwierzęcego ślinotoku
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... EF 4
Przepisy kulinarne
nieeeee no, Zosia zawyżasz poziom (mówię o moim, żeby nie było ) ja tam dzisiaj skromnie placuszki serowe zerżnięte z przepisu Nigelli
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Przepisy kulinarne
Taa..., nawet już się zjadłohomag pisze:Source of the post Zosiu, to Twoje, co zrobiłaś, się je.?
Zosiako, musisz spróbować , po to są szczyty, by je zdobywać ( co nie Wojtek? )zosiako pisze:Source of the post Zosia zawyżasz poziom
.........jest coś, co Nas łączy.......
Przepisy kulinarne
zosiasamosia pisze:Source of the post po to są szczyty, by je zdobywać ( co nie Wojtek? )
Taa...dobry szczyt nigdy nie jest zły.
Wojtek
Przepisy kulinarne
Jeżeli kogoś zainteresuje i jeszcze lepiej, pomoże, to super.
Zosiu, zrobiłem nalewkę z propolisu wg. przepisów z netu. Są różne. Zasugerowałem się głównie tym co poleca dr. Różański, choć minimalnie odstąpiłem od przepisu, nie zmieniło to jednak właściwości nalewki.
Przede wszystkim tak jak pisze dr.R., trzeba użyć propolisu z pewnego źródła, bezpośrednio od pszczelarza, a nie jakieś podgrzewane i farbowane cuda.
Użyłem porcji 50 g, więc moja nalewka wyszła około 10%. Kupuję wszystkie wyroby pszczelarskie od gościa - http://aptekazula.pl/. Wydaje się dosyć wiarygodny, a miód ( zwłaszcza nawłociowy ) kupiony u niego powala.
Propolis ma być z zanieczyszczeniami ( kawałki plastrów, pyłków czy skrzydełek samych pszczół) i taki jest najbardziej wiarygodny. Można się pobawić i oddzielić zanieczyszczenia.
Powinno się go rozdrobnić maksymalnie przed zalaniem spirytusem ( idealnie drobny lepiej odda swoje właściwości alkoholowi ) , a ponieważ mimo wszystko ma on postać gumowej masy, ja zamroziłem go na jeden dzień, a potem bez trudu posiekałem ostrym nożem na maczek.
Potem sprawa prosta. Zalałem taki posiekany propolis 350 ml spirytusu ( coś około 96 %) i 150 ml przegotowanej i ostudzonej wody.
Mikstura zalana była do butelki z ciemnego szkła, porządnie zakręcona i stała sobie grzecznie w ciemnym chłodnym miejscu.
D.R. poleca by stało to ok tygodnia. W moim przypadku było to 2 lub 3 tygodnie, przy czym codziennie trzeba buteleczką zatrzepać, przynajmniej raz.
Po tym czasie przecedziłem zawartość butelki przez wielowarstwową gazę, w wyniku czego do spożycia pozostał pachnący, bursztynowy napój.
Nalewka z powrotem znalazła się w tej samej butelce z ciemnego szkła i stoi sobie ( już się kończy ) głęboko w szafce z dala od ciepła i słońca.
Sposób użycia w zależności od problemów zdrowotnych.
Propolis ( co z łatwością można znaleźć na necie ) jest naprawdę mega pomocny.
Przy grypie i przeziębieniu ja brałem jakieś pół, może więcej łyżeczki nalewki i mieszałem z łyżką cukru ( ksylitol ), bądź miodu i siup do gardła. Albo po prostu taka sama ilość na pół szklanki przegotowanej i ostudzonej wody. Ważne, tak jak pisze d.R., by było to często, ale w niekoniecznie w dużych dawkach.
Czasem wlewałem dużą łyżkę do kieliszka, dolewałem wody i też tak wciągałem. Ostre. Dla dzieci raczej z miodem i rozcieńczone.
Nie można stosować w przypadku uczulenia na produkty pszczele, co się czasem zdarza.
Nie dużo więc " zachodu " ze zrobieniem tej nalewki, a zdrowotnie można się całkiem dobrze i zdrowo wspomóc.
Dużo zdrówka życzę.
ps. Nalewka brudzi szkło, plastiki i czasem trzeba poświęcić jakieś naczynko. Po wlaniu do wody, zmienia jej kolor na jasnokawowy.
Zosiu, zrobiłem nalewkę z propolisu wg. przepisów z netu. Są różne. Zasugerowałem się głównie tym co poleca dr. Różański, choć minimalnie odstąpiłem od przepisu, nie zmieniło to jednak właściwości nalewki.
Przede wszystkim tak jak pisze dr.R., trzeba użyć propolisu z pewnego źródła, bezpośrednio od pszczelarza, a nie jakieś podgrzewane i farbowane cuda.
Użyłem porcji 50 g, więc moja nalewka wyszła około 10%. Kupuję wszystkie wyroby pszczelarskie od gościa - http://aptekazula.pl/. Wydaje się dosyć wiarygodny, a miód ( zwłaszcza nawłociowy ) kupiony u niego powala.
Propolis ma być z zanieczyszczeniami ( kawałki plastrów, pyłków czy skrzydełek samych pszczół) i taki jest najbardziej wiarygodny. Można się pobawić i oddzielić zanieczyszczenia.
Powinno się go rozdrobnić maksymalnie przed zalaniem spirytusem ( idealnie drobny lepiej odda swoje właściwości alkoholowi ) , a ponieważ mimo wszystko ma on postać gumowej masy, ja zamroziłem go na jeden dzień, a potem bez trudu posiekałem ostrym nożem na maczek.
Potem sprawa prosta. Zalałem taki posiekany propolis 350 ml spirytusu ( coś około 96 %) i 150 ml przegotowanej i ostudzonej wody.
Mikstura zalana była do butelki z ciemnego szkła, porządnie zakręcona i stała sobie grzecznie w ciemnym chłodnym miejscu.
D.R. poleca by stało to ok tygodnia. W moim przypadku było to 2 lub 3 tygodnie, przy czym codziennie trzeba buteleczką zatrzepać, przynajmniej raz.
Po tym czasie przecedziłem zawartość butelki przez wielowarstwową gazę, w wyniku czego do spożycia pozostał pachnący, bursztynowy napój.
Nalewka z powrotem znalazła się w tej samej butelce z ciemnego szkła i stoi sobie ( już się kończy ) głęboko w szafce z dala od ciepła i słońca.
Sposób użycia w zależności od problemów zdrowotnych.
Propolis ( co z łatwością można znaleźć na necie ) jest naprawdę mega pomocny.
Przy grypie i przeziębieniu ja brałem jakieś pół, może więcej łyżeczki nalewki i mieszałem z łyżką cukru ( ksylitol ), bądź miodu i siup do gardła. Albo po prostu taka sama ilość na pół szklanki przegotowanej i ostudzonej wody. Ważne, tak jak pisze d.R., by było to często, ale w niekoniecznie w dużych dawkach.
Czasem wlewałem dużą łyżkę do kieliszka, dolewałem wody i też tak wciągałem. Ostre. Dla dzieci raczej z miodem i rozcieńczone.
Nie można stosować w przypadku uczulenia na produkty pszczele, co się czasem zdarza.
Nie dużo więc " zachodu " ze zrobieniem tej nalewki, a zdrowotnie można się całkiem dobrze i zdrowo wspomóc.
Dużo zdrówka życzę.
ps. Nalewka brudzi szkło, plastiki i czasem trzeba poświęcić jakieś naczynko. Po wlaniu do wody, zmienia jej kolor na jasnokawowy.
Wojtek
Przepisy kulinarne
Zosia - BRAWO TY! (wiedziałam że zrobisz )
(myślę że nawet Twoje zasmarkane bidulki wszamały ze smakiem )
(myślę że nawet Twoje zasmarkane bidulki wszamały ze smakiem )
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC
Dorota
DK - KWC
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Przepisy kulinarne
Ja to wiedziałam jak tylko zobaczyłam to cudorybka pisze:Source of the post (wiedziałam że zrobisz )
Dobrze, że była wideo instrukcja, bo po samym słowie pisanym to czarna magia
Smarki nikomu nie przeszkadzały , a gwiazda ma tą zaletę, że fajnie się dzieli i każdy dostał swój przydział. Dobra alternatywa dla sklepowej drożdżówki ( na drugie śniadanie do szkoły )rybka pisze:Source of the post (myślę że nawet Twoje zasmarkane bidulki wszamały ze smakiem )
Planuję jeszcze z serem, albo makiem ( choć maku to Milusińscy nie lubią )
-------------------
Dzięki Wojtek za nalewkę, może faktycznie nie dla dzieci ( spirytus, no i ten propolis alergiczny ), ale dla Nas - dorosłych...
.........jest coś, co Nas łączy.......
Przepisy kulinarne
zosiasamosia pisze:Planuję jeszcze z serem, albo makiem ( choć maku to Milusińscy nie lubią )
Z serem bardzo dobra , z makiem też (tak wychodzi ze 3/4 puszki - 850g - gotowego maku bakaland czy czegoś podobnego - bez urabiania - smaczna, myślę że dzieciaki dadzą radę )
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC
Dorota
DK - KWC
Przepisy kulinarne
Tez zrobiłam .Nie zamieszczam foto ,bo trochę mi się łuki pogubiły .Robiłam z makiem ,pyszna (z tych bocznych okrawków upiekłam cos na kształt rogalików ( -czałe 2 !) .Teraz będzie z serem
Blanka
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Przepisy kulinarne
blanka pisze:Source of the post Tez zrobiłam
A ja nie okrawałam, pod spód zawinęłamblanka pisze:Source of the post z tych bocznych okrawków upiekłam cos na kształt rogalików
--------------
Ale z NAS GWIAZDY
--------------
Jak robicie ser?
.........jest coś, co Nas łączy.......
Przepisy kulinarne
Ja też nie okrawałam tylko zawijałam pod spód, ale rogaliki też fajny pomysł BRAWO Blana
a ser? jak się uda, ostatnio zostało mi trochę białek od czegoś to była piana, ale generalnie - w dobie już gotowych różnyyych serów to ser, cukier, cukier waniliowy, jajko/a (żółtko/a + piana), jak ktoś lubi to rodzynki czy skórka pomarańczowa, sok z cytryny, konsystencja serka homo, ale chętnie się dowiem jak Wy robicie ser (?)
a ser? jak się uda, ostatnio zostało mi trochę białek od czegoś to była piana, ale generalnie - w dobie już gotowych różnyyych serów to ser, cukier, cukier waniliowy, jajko/a (żółtko/a + piana), jak ktoś lubi to rodzynki czy skórka pomarańczowa, sok z cytryny, konsystencja serka homo, ale chętnie się dowiem jak Wy robicie ser (?)
Uśmiechnij się
Dorota
DK - KWC
Dorota
DK - KWC
Przepisy kulinarne
zosiasamosia pisze:Source of the post Ale z NAS GWIAZDY
Ser robie podobnie jak Rybka ,ale do gwiazdy kupie gotowy waniliowy (we wiaderku ) ,nawrzucam rodzynek i ok będzie .Tylko to "za chwile" ,bo póki co jesteśmy zaspokojeni gwiazdami
Blanka
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Przepisy kulinarne
Nie pomyślałam o gotowcu, ale w sumie to chyba doby pomysł. Skoro czekolada ze słoiczka, mak z puszki, no to ser z wiaderkablanka pisze:Source of the post do gwiazdy kupie gotowy waniliowy
Dawno nie robiłam drożdżówek z serem, ale to było właśnie coś w ten deseń co pisze Rybka. Myślę jednak, że ser do gwiazdy musi mieć luźną konsystencję, żeby ciasto dało się posmarować, a więc ten z wiaderka będzie chyba najlepszy
Póki co jednak i u mnie przerwa na gwiazdy, bo w przyszłym tygodniu lecę urodzinowo
Będzie tort z przepisu tęczowego sernika, tyle że na biszkoptach, ciasteczka z M&M-sami, moja ulubiona rolada z waflem i może coś jeszcze...
.........jest coś, co Nas łączy.......
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 226 gości