Rower?
Moderator: Beata:)
Rower?
Bo teoretycznie przy SM należy wzmacniać mięśnie nóg.. Czy ktoś może jeździ? Jestem ciekawa czy daje to jakieś rezultaty(w końcu wszystkiego warto próbować, nie?)..
Ja raz przeholowałam z tą jazdą do tego stopnia, że na tydzień nie mogłam się ruszyć, tak mi było przejść kilka kroków. Bo to jest tak, jak coś wykonujesz i idzie ci b.dobrze, to zatracasz się w tym i nie potrafisz powiedzieć sobie stop/ odpuścić. Przy sm musimy się pilnować, bo jakby nie było to jest sm...
Podziwiam was, z moim leniem nie wiem jak się do tego zmusić. Ale chyba trzeba będzie, dla dobra sprawy...
Żeby nie mieć później żalu do siebie że nic nie robiłam żeby było dobrze..
Dziś na jakimś forum wyczytałam że bardziej odpowiedni przy sm jest stacjonarny, ze względu właśnie na usuniecie ryzyka przetrenowania lub wypadku.
Mam mieszane uczucia, bo jednak na zwykłym więcej mięśni pracuje, można podszkolić refleks i dotlenić się...
A stacjonarny co najwyżej dla urozmaicenia można wystawić na balkon i tam jeździć....
Żeby nie mieć później żalu do siebie że nic nie robiłam żeby było dobrze..
Dziś na jakimś forum wyczytałam że bardziej odpowiedni przy sm jest stacjonarny, ze względu właśnie na usuniecie ryzyka przetrenowania lub wypadku.
Mam mieszane uczucia, bo jednak na zwykłym więcej mięśni pracuje, można podszkolić refleks i dotlenić się...
A stacjonarny co najwyżej dla urozmaicenia można wystawić na balkon i tam jeździć....
Jejku, tak mnie zmobilizowaliście, że kupiliśmy wczoraj z mężusiem rowery! I teraz bedziemy jezdzić na wycieczki.... mam nadzieje, ze niezbyt długie. Przynajmniej na początek. Dawno nie jeździłam na rowerze i wczoraj jak przejechałam dosłownie kawałek to później ledwo chodzilam, ale może to tylko tak na początku. Muszę się przyzwyczaić. Ale i tak bardzo się cieszę, że się w końcu dałam namówić. To w dużym stopniu wasza zasługa!!! Dzięki wielkie!!!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości