Witam,
na wstępie napiszę, że nie pisałam nigdy na forum i nie wiem jakie prawa tu rządzą, ale chciałam jak najszybciej prosić o jakieś wsparcie.
Mam od tygodnia nagłe pogorszenie ostrości widzenia i bóle przy ruchach gałką oczną. Okulista stwierdził początek pozagałkowego zapalenia nerwu wzrokowego. Dzisiaj doszły jeszcze zaburzenia równowagi, uczucie, że chodznik jest za wąski i drętwienie rąk. Czy to jest normalne? Czy to czymś grozi? Jak powinno wyglądać leczenie? Mi lekarz na ostrym dyżurze powiedzial, że mam czekac do pogorszenia i wtedy się włącza leczenie sterydowe. Trochę mnie dziwi, że trzeba czekać na pogorszenie.
Doszły mnie też informacje, że to moze byc objaw SM, to prawda? A jeśli nie SM to co?
Będę ogromnie wdzięczna za każdą podpowiedź.
Ania
Proszę o poradę - zapalenie nerwu wzrokowego
Moderator: Beata:)
Proszę o poradę - zapalenie nerwu wzrokowego
Ostatnio zmieniony 2011-11-07, 10:28 przez pchelka86, łącznie zmieniany 1 raz.
pchelka86, temat PZNW był już poruszany na Forum- poszukaj cierpliwie. To wcale nie musi być początek SM, ale tutaj nikt nie postawi Ci diagnozy i jeśli czujesz się gorzej powinnaś zgłosić się do Izby Przyjęć. Sterydy nie są pozbawione efektów ubocznych, więc myślę, że warto zaufać lekarzom. Trzymaj się, pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
Pchelka,smaruj do lekarza, na izbę przyjęć,ostry dyżur, czy co tam masz pod reką.
A swoją drogą, okulista stwierdził początek PZNW i co? Przecież im szybciej zacznie sie to leczyć tym mniejsze ubytki później. W przyszłości nie korzystaj raczej z porad tego doktora.
A swoją drogą, okulista stwierdził początek PZNW i co? Przecież im szybciej zacznie sie to leczyć tym mniejsze ubytki później. W przyszłości nie korzystaj raczej z porad tego doktora.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........
Zgadzam się z Sylwiątkiem szybko do lekarza !!! Ja sobie sama zbagatelizowałam PZNW i na dzień dzisiejszy pozostało mi takie uszkodzenie że widzenie mam tylko centralne.Lekarz mnie tak zjechał jak poszłam na izbę przyjęć że szkoda gadać .Powinni jak najszybciej podać ci sol-medrol i powinno być dobrze. Do lekarza szybciutko!!
iwona.
Pozagałkowe jednostronne zapalenie nerwu wzrokowego najczęsciej jest w pełni przemijającym, po specjalistycznym leczeniu okulistycznym, schorzeniem nie powodującym trwałych następstw w funkcjonowaniu mózgu.
Istotnie zdarza się czasem, że tego typu incydent jest zapowiedzią SM. Aby nie zaniedbać czujności diagnostycznej w tym względzie wskazane byłoby po ustąpieniu obecnych zaburzeń wzrokowych wykonać na przestrzeni tego roku kontrolne badanie MR głowy, badanie wzrokowych potencjałów wywołanych (VEP - Visual Evoked Potentials), a przy ewentualnych dalszych wątpliwościach diagnostycznych ocenić dodatkowo obecność prążków oligoklonalnych w płynie mózgowo-rdzeniowym.
Istnieje minimalne ryzyko, którego świadomość niech nie budzi pesymistycznych obaw, a jedynie stanowi dopełnienie ścisłości informacji, mianowicie: łagodne tło nowotworowe torbieli szyszynki (nie związanej z prawdopodobnie zapaleniem pozagałkowym prawego nerwu II) nakazuje uwzględnienie marginalnie prawdopodobnej możliwości progresji choroby nowotworowej. Przypadkowe, jak rozumiem, znalezisko tej torbieli wymaga corocznej kontroli badaniem MR. Z doświadczenia wiadomo, że torbiele tego typu zazwyczaj przez wiele lat nie powiększają się, a nazywanie ich łagodnymi nowotworami przez neuropatologów wynika z wciąż dyskutowanej i przeobrażanej klasyfikacji zmian utkania poszczególnych struktur mózgowia. Nie ma to nic wspólnego ze stwierdzaniem obecności raka w mózgu, którego na pewno nie ma.
Wcześniejsze przebyte choroby i doświadczane dolegliwości są niezwykle istotne w tym przypadku, ale wymagają dyskusyjnego omówienia w gabinecie neurologicznym.
dr n.med. Sławomir Graff
specjalista neurolog
ze strony http://www.ilekarze.pl
Istotnie zdarza się czasem, że tego typu incydent jest zapowiedzią SM. Aby nie zaniedbać czujności diagnostycznej w tym względzie wskazane byłoby po ustąpieniu obecnych zaburzeń wzrokowych wykonać na przestrzeni tego roku kontrolne badanie MR głowy, badanie wzrokowych potencjałów wywołanych (VEP - Visual Evoked Potentials), a przy ewentualnych dalszych wątpliwościach diagnostycznych ocenić dodatkowo obecność prążków oligoklonalnych w płynie mózgowo-rdzeniowym.
Istnieje minimalne ryzyko, którego świadomość niech nie budzi pesymistycznych obaw, a jedynie stanowi dopełnienie ścisłości informacji, mianowicie: łagodne tło nowotworowe torbieli szyszynki (nie związanej z prawdopodobnie zapaleniem pozagałkowym prawego nerwu II) nakazuje uwzględnienie marginalnie prawdopodobnej możliwości progresji choroby nowotworowej. Przypadkowe, jak rozumiem, znalezisko tej torbieli wymaga corocznej kontroli badaniem MR. Z doświadczenia wiadomo, że torbiele tego typu zazwyczaj przez wiele lat nie powiększają się, a nazywanie ich łagodnymi nowotworami przez neuropatologów wynika z wciąż dyskutowanej i przeobrażanej klasyfikacji zmian utkania poszczególnych struktur mózgowia. Nie ma to nic wspólnego ze stwierdzaniem obecności raka w mózgu, którego na pewno nie ma.
Wcześniejsze przebyte choroby i doświadczane dolegliwości są niezwykle istotne w tym przypadku, ale wymagają dyskusyjnego omówienia w gabinecie neurologicznym.
dr n.med. Sławomir Graff
specjalista neurolog
ze strony http://www.ilekarze.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości