Leczenie- BIIB017
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 3827
- Rejestracja: 2010-03-28, 13:56 Wiek: 63
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Kontaktowanie:
Leczenie- BIIB017
Witam, mam pytanie czy ktoś już był leczony BIIB017 ?? Jeśli tak to proszę o informacje na ten temat czy wystapiły jakieś skutki uboczne i jakie ?? z góry dziękuje
Ostatnio zmieniony 2010-12-20, 09:33 przez Jolcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Witaj Jolcia,
nie leczę się BIIB017 czyli PEGylowanym Interferonem Beta-1a ale napiszę co wiem na jego temat, sporo tego ale może się przyda .
Jak wiadomo (lub nie ), okres półtrwania interferonu jest krótki i musi on być podawany codziennie lub co drugi dzień, "...dlatego obiecującym lekiem stał się interferon o przedłużonym działaniu, czyli postać pegylowana. Pegylacja jest procesem przyłączania glikolu polietylenowego do cząsteczki białka. Istotą pegylacji jest stworzenie bariery ochronnej wokół modyfikowanej molekuły. Efektem staje się zmiana właściwości farmakokinetycznych i farmakodynamicznych, a w rezultacie wydłużenie czasu pożądanego stężenia badanej substancji. Dłuższy jest okres wchłaniania, wolniejsze procesy metaboliczne, dłuższa eliminacja z organizmu. Ideą jest uzyskanie leku skuteczniejszego, bezpieczniejszego i jednocześnie łatwiejszego w stosowaniu (bardziej przyjaznego pacjentowi)...". "Przedłużone wchłanianie i zwolniona eliminacja sprawiają, że stężenie terapeutyczne trwa przez 168 godzin...".
"Badania kliniczne weszły już w 3 fazę. We wszystkich badanych dotychczas grupach interferon pegylowany był oceniany jako co najmniej tak samo skuteczny lub nawet lepszy od postaci tradycyjnej. Ze wstępnych doniesień wynika już, że preparat ten jest mniej toksyczny, wygodniejszy w podawaniu i równie skuteczny lub lepszy w stosunku do postaci niemodyfikowanej...".
"We wszystkich grupach pacjentów, którzy otrzymywali pegylowany interferon oceniano jego działania niepożądane oraz porównywano je z działaniami ubocznymi, które występują po zastosowaniu interferonu niemodyfikowanego. Nie zanotowano nowych objawów, a stopień nasilenia już znanych był podobny lub mniejszy do obserwowanych podczas terapii interferonem klasycznym. Były to głównie: objawy grypopodobne (tj. gorączka, dreszcze, uczucie zimna, bóle mięśniowe), bóle i zawroty głowy, brak apetytu, chudnięcie, nudności, wymioty, biegunka, zmiany skórne w miejscu wstrzyknięcia, depresja. Stopień ich nasilenia był niewielki lub umiarkowany. Jeśli chodzi o nieprawidłowości w badaniach laboratoryjnych to obserwowano głównie podwyższone stężenie enzymów wątrobowych, zaburzenia stężenia elektrolitów, zmniejszenie liczby leukocytów, granulocytów i krwinek płytkowych. Zmiany występowały przede wszystkim w początkowym okresie leczenia, a potem często zmniejszały się lub nawet ustępowały pomimo kontynuowania terapii. Można to wytłumaczyć powstaniem przeciwciał przeciw pegylowanemu interferonowi, które stają się powodem obniżenia stężenia leku w surowicy (sytuacja taka była obserwowana w przypadku interferonu klasycznego, dlatego i tu nie była ona zaskoczeniem)."
Badania dotyczące pegylowanego interferonu trwają i na ostateczne wyniki trzeba jeszcze poczekać. "Na podstawie dotychczas uzyskanych informacji można wnioskować, że postać zmodyfikowana ma szansę zastąpić klasyczną formę leku. Jest ona bowiem prawdopodobnie bardziej skuteczna, lepiej tolerowana i mniej toksyczna...". Możliwość podawania raz na 2 tyg. lub raz w miesiącu (BIIB017) "...jest nie tylko wygodniejsza dla pacjenta (co poprawia komfort leczenia i stopień przestrzegania zaleceń), ale także zapewnia bardziej stabilne stężenie substancji czynnej w surowicy".
To tyle
nie leczę się BIIB017 czyli PEGylowanym Interferonem Beta-1a ale napiszę co wiem na jego temat, sporo tego ale może się przyda .
Jak wiadomo (lub nie ), okres półtrwania interferonu jest krótki i musi on być podawany codziennie lub co drugi dzień, "...dlatego obiecującym lekiem stał się interferon o przedłużonym działaniu, czyli postać pegylowana. Pegylacja jest procesem przyłączania glikolu polietylenowego do cząsteczki białka. Istotą pegylacji jest stworzenie bariery ochronnej wokół modyfikowanej molekuły. Efektem staje się zmiana właściwości farmakokinetycznych i farmakodynamicznych, a w rezultacie wydłużenie czasu pożądanego stężenia badanej substancji. Dłuższy jest okres wchłaniania, wolniejsze procesy metaboliczne, dłuższa eliminacja z organizmu. Ideą jest uzyskanie leku skuteczniejszego, bezpieczniejszego i jednocześnie łatwiejszego w stosowaniu (bardziej przyjaznego pacjentowi)...". "Przedłużone wchłanianie i zwolniona eliminacja sprawiają, że stężenie terapeutyczne trwa przez 168 godzin...".
"Badania kliniczne weszły już w 3 fazę. We wszystkich badanych dotychczas grupach interferon pegylowany był oceniany jako co najmniej tak samo skuteczny lub nawet lepszy od postaci tradycyjnej. Ze wstępnych doniesień wynika już, że preparat ten jest mniej toksyczny, wygodniejszy w podawaniu i równie skuteczny lub lepszy w stosunku do postaci niemodyfikowanej...".
"We wszystkich grupach pacjentów, którzy otrzymywali pegylowany interferon oceniano jego działania niepożądane oraz porównywano je z działaniami ubocznymi, które występują po zastosowaniu interferonu niemodyfikowanego. Nie zanotowano nowych objawów, a stopień nasilenia już znanych był podobny lub mniejszy do obserwowanych podczas terapii interferonem klasycznym. Były to głównie: objawy grypopodobne (tj. gorączka, dreszcze, uczucie zimna, bóle mięśniowe), bóle i zawroty głowy, brak apetytu, chudnięcie, nudności, wymioty, biegunka, zmiany skórne w miejscu wstrzyknięcia, depresja. Stopień ich nasilenia był niewielki lub umiarkowany. Jeśli chodzi o nieprawidłowości w badaniach laboratoryjnych to obserwowano głównie podwyższone stężenie enzymów wątrobowych, zaburzenia stężenia elektrolitów, zmniejszenie liczby leukocytów, granulocytów i krwinek płytkowych. Zmiany występowały przede wszystkim w początkowym okresie leczenia, a potem często zmniejszały się lub nawet ustępowały pomimo kontynuowania terapii. Można to wytłumaczyć powstaniem przeciwciał przeciw pegylowanemu interferonowi, które stają się powodem obniżenia stężenia leku w surowicy (sytuacja taka była obserwowana w przypadku interferonu klasycznego, dlatego i tu nie była ona zaskoczeniem)."
Badania dotyczące pegylowanego interferonu trwają i na ostateczne wyniki trzeba jeszcze poczekać. "Na podstawie dotychczas uzyskanych informacji można wnioskować, że postać zmodyfikowana ma szansę zastąpić klasyczną formę leku. Jest ona bowiem prawdopodobnie bardziej skuteczna, lepiej tolerowana i mniej toksyczna...". Możliwość podawania raz na 2 tyg. lub raz w miesiącu (BIIB017) "...jest nie tylko wygodniejsza dla pacjenta (co poprawia komfort leczenia i stopień przestrzegania zaleceń), ale także zapewnia bardziej stabilne stężenie substancji czynnej w surowicy".
To tyle
Ostatnio zmieniony 2010-04-02, 08:21 przez rob, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzisiaj miałam szósty strzał.Za każdym razem objawy grypowe,gorączka,bóle mieśni,bóle głowy i wymioty.Przed zastrzykiem,i póżniej w ciągu 2,3 dni "Paracetamol"Mijają objawy grypowe ,i gdzies na czwarty dzień w miejscu iniekcji tworzy się duża,czerwona plama,która po ok.2-tygodniach sinieje.W piątek coś się porobiło gorzej z nogami.
Biore "Baclofen",ale na razie nie pomaga,a nawet spastyka większa.
Teraz również siedze,piszę ale mam gorączkę ,nudności.itd
W ogóle zawsze pierwsze objawy zaczynały się ok.17.00,dzisiaj meczy mnie od południa
Zastanawiam się czy możliwe,abym mogłabym tak reagować na placebo,czy też za każdym razem mam lek,bo objawy zawsze podobne.
Biore "Baclofen",ale na razie nie pomaga,a nawet spastyka większa.
Teraz również siedze,piszę ale mam gorączkę ,nudności.itd
W ogóle zawsze pierwsze objawy zaczynały się ok.17.00,dzisiaj meczy mnie od południa
Zastanawiam się czy możliwe,abym mogłabym tak reagować na placebo,czy też za każdym razem mam lek,bo objawy zawsze podobne.
Miłego dnia [you]!
"Lepiej iść i upadać niż całe życie klęczeć"
"Lepiej iść i upadać niż całe życie klęczeć"
Ja dostałam we wtorek czwartą dawkę po pierwszych dwóch było w miarę , dreszcze , bóle mięsniowe po trzeciej doszła goraczka i złe samopoczucie przez dwa dni(to były te bardzo upalne dni) ale po tym ostatnim koszmar , trzy dni wypadły mi z życia bolało mnie wszystko co tylko może boleć , stan podgorączkowy , rozdrażnienie , wyłam w środę cały dzień brrrr.. ale pocieszam się że będzie lepiej . Proszę poradźcie co bierzecie aby zmniejszyć dolegliwości i o jakiej porze dnia robicie zastrzyki , ja ten ostatni zrobiłam sobie wieczorem a wszystkie poprzednie rano , czy to może mieć wpływ na te obiawy uboczne .
Bea
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości